Oto najnowsza historia z cyklu „czym teraz będą jeździli Rosjanie”, a przeglądu ciężarówek debiutujących na rosyjskim, oscankcjonowanym rynku. Właśnie wydarzyła się tam kolejna premiera, tym razem z udziałem ciągnika na gaz ziemny, a na liście wymienianych technologii znowu znalazły się bardzo liczne nawiązania do Europy.
Dayun V9 na rosyjski rynek:
Dayun CGC 4180 na rosyjski rynek:
Zacznę od przypomnienia, że chińska marka Dayun weszła na rosyjski rynek ciągników w sierpniu ubiegłego roku. Zaoferowano wówczas dieslowski, dalekobieżny ciągnik typu V9, wyglądający jak średnio udana kopia bieżącej generacji Volva FH. Oczywiście tłumaczono też, że pojazd żadną kopią nie jest, a jedynie chiński producent „powtarza udane decyzje marek europejskich”. Pisałem o tym w następującym artykule: Chińska kopia „FH-acza” debiutuje w Rosji – kto za tym stoi i oficjalne tłumaczenie
Teraz Dayun zaprezentował zaś Rosjanom kolejny model, noszący nazwę CGC 4180. To dwuosiowy ciągnik z nisko zawieszoną kabiną, przeznaczoną na raczej regionalnej trasy. Jego źródłem napędu jest 12,5-litrowy, 430-konny silnik chińskiej marki Weichai, mający zapłon iskrowy i dlatego przeznaczony do pracy na gazie ziemnym. Może to być gaz w formie płynnej (LNG) lub sprężonej (LNG), oferując przy tym odpowiednio 600 lub 1200 kilometrów zasięgu. Chińczycy zachwalają tu Rosjanom, że w gazowym osprzęcie wykorzystali podzespoły popularnej, włoskiej marki Landi Renzo, wytwarzane na Dalekim Wschodzie w ramach oficjalnej licencji.
Zdjęcie wnętrza z rosyjskiej oferty:
Pod względem nadwoziowym po raz kolejny widać podobieństwo do produktów Volvo Trucks, a konkretnie do modelu FM pierwszych trzech generacji. Niemniej Dayun nie współpracuje oficjalnie ze Szwedami, a przynajmniej niczego na ten temat nie wiadomo, więc znowu ma być to po prostu kopią. Do tego Chińczycy dołożyli bardziej zaokrąglony przód własnego projektu, nowy układ deski rozdzielczej oraz tylko jeden rodzaj dostępnej skrzyni biegów. Jest to manualna, 12-biegowa przekładnia chińskiej marki Fast Gear. Cena za wersję z większym zasięgiem, zasilaną LNG, ma wynosić około 11 milionów rubli, czyli około 110 tys. euro.
Podobnie jak inne chińskie ciężarówki, Dayun CGC 4180 ma wypełnić lukę po wycofanym z rosyjskiej sprzedaży sprzęcie „wielkiej siódemki”. Rosjanie szczególnie chętnie wybierali w tym segmencie Scanię G340 CNG, również z nisko montowaną kabiną, więc importer Dayuna zapewne będzie próbował uderzyć do użytkowników takich pojazdów. Poza tym gazowe ciężarówki generalnie cieszą się w Rosji sporą popularnością, z uwagi na bardzo niskie ceny CNG na stacjach. Stąd też założenie, że Dayun dostarczy do Rosji co najmniej 500 sztuk modelu CGC 4180 przed końcem 2024 roku.
Podobieństwo widać zwłaszcza z profilu:
