DAF XF105 z Azerbejdżanu po egzotycznym tuningu – wszystkie koła zrobione na ostro

Gdy białoruskie ciężarówki wyrzucono z unijnych dróg, a jednocześnie pojazdom unijnym utrudniono przejazd przez Rosję, powstałą w ten sposób lukę w ruchu szybko zaczęli wypełniać przewoźnicy z Kaukazu oraz Azji Środkowej. Tym samym można więc powiedzieć, że widok ciężarówki na przykład z Azerbejdżanu dziwi dzisiaj w Polsce znacznie mniej niż miało to miejsce  na przykład przed rokiem. Niemniej nadal pojawiają się przy tym zjawiska, które mogą jeszcze wzbudzać zaskoczenie.

Na dołączonych zdjęciach, nadesłanych przez Czytelnika Pawła, możecie zobaczyć właśnie zestaw z Azerbejdżanu, pauzujący przy polskiej autostradzie A1, na parkingu Lubień Północ, między Włocławkiem a Kutnem. DAF XF105 z naczepą marki Wielton miał na sobie rejestracje z Baku, czyli ze stolicy Azerbejdżanu, od miejsca wykonania fotografii oddalonej o jakieś 3,5 tys. kilometrów i zapewne wiele dni czekania na granicach. Swoją drogą, warto tutaj też podkreślić, że Baku robi się obecnie bardzo istotnym transportowo miastem, jako że właśnie przez jego port wiedzie alternatywna, południowa droga z Unii Europejskiej do Chin lub Kazachstanu.

Baku na mapie:

Modyfikacja kół:

A teraz przejdziemy do elementów tuningowych, które mogły tutaj wzbudzać wspomniane zaskoczenie. Zacznijmy od tego, że DAF przyjechał do Polski z kolcami nałożonymi na nakrętki wszystkich kół, co jest dodatkiem popularnym zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, choć sporadycznie widywanym też w Europie. Druga sprawa to natomiast metalowe kątowniki umieszczone na kołpakach, w tym nawet na piaście osi napędowej, co jest elementem rozpropagowanym przede wszystkim w Turcji. Niemniej, jak widać na tym przykładzie, turecka moda najwyraźniej przedostała się także do pobliskiego Azerbejdżanu.

Te kątowniki na piastach mają wydawać w czasie jazdy bardzo charakterystyczny dźwięk. Podobno to jedna z głównych przyczyn, dla których kierowcy montują coś takiego na swoich samochodach. Trudno też jednak nie stwierdzić, że widok tak zmodyfikowanych kół może po prostu odstraszać kierowców aut osobowych od podjeżdżania zbyt blisko ciężarówki. Wydaje się więc bardzo możliwe, że właściciel DAF-a zamontował coś takiego także dla ochrony pojazdu, radząc sobie w ten sposób z ekstremalnymi, kaukaskimi realiami na drodze.

Inną sprawą jest oczywiście fakt, że jazda z czymś takim po Europie nie jest najlepszym pomysłem, gdyż tutejsze służby absolutnie nie akceptują ostro zakończonych elementów. Oto przykłady z przeszłości, w obu przypadkach dotyczące polskich kontroli: Greckie Volvo FH po efektownym tuningu, które bardzo nie spodobało się funkcjonariuszom naszego ITD oraz Typowo turecki tuning w komunikacie ITD – kątowniki raczej u nas nie przejdą