Narkotyki w ciężarówce z pomocą humanitarną – konwój na miejsce trzęsienia ziemi

Ciężarówka ze skanerem należąca do holenderskiej służby celnej

Gdy na pograniczu Turcji oraz Syrii doszło do trzęsienia ziemi, z wielu krajów europejskich zaczęły wyruszać konwoje ciężarówek z pomocą humanitarną. I choć zwykle coś takiego odbywa się w atmosferze podziękowań i uznania, tym razem wybuchła ogromna afera, ciężarówki musiały zostać zawrócone, a jedna z nich została wręcz skonfiskowana.

Sprawa dotyczyła konwoju holenderskiego, który wyjechał w kierunku Turcji w nocy ze środy na czwartek. Uczestniczyło w nim sześć zestawów z naczepami, należących do prywatnych przewoźników, a policyjny informator miał przekazać sygnał, według którego w jednej z ciężarówek znajdowały się narkotyki. Jeszcze tej samej nocy, przed opuszczeniem Holandii, konwój został więc zatrzymany przez policję i poddany przeszukaniu.

Narkotyki faktycznie zostały znalezione i natychmiast przekazano je do zniszczenia. Ciężarówka została też skonfiskowana, trafiając na policyjny parking strzeżony i stając się częścią szerszego dochodzenia. Jakie ewentualnie może to mieć następstwa dla kierowców oraz przewoźnika, a także jaki mógł być zakres ich odpowiedzialności, o tym na razie się nie wspomina. Nie ma też informacji jaki konkretnie był to typ narkotyków i w jakiej ilości.

Wiadomo za to jaki los spotkał kolejne pięć zestawów z konwoju. Te również musiał przerwać swój przejazd do Turcji, zamiast tego udając się pod Rotterdam, na teren należący do służby celnej. Tam miano poddać je skanowaniu, by upewnić się, że w naczepach na pewno nie znajdowały się kolejne narkotyki. Co też ciekawe, przejazd na to skanowanie – liczący około 50 kilometrów – przeprowadzono przy zachowaniu najwyższych środków ostrożności, blokując autostradową jezdnię na całej szerokości, nie przepuszczając obok żadnych innych pojazdów, a nawet blokując ruch swoją własną, policyjną ciężarówką. Niemniej wszystkie pięć zestawów pomyślnie przeszło skanowanie i po półtorej doby opóźnienia wypuszczono ja w dalszą trasę.

Nagranie z przejazdu na skanowanie: