DAF XF105 Space Cab w służbie OSP – drugie życie dalekobieżnego ciągnika

Powyżej: nagranie z akcji gaśniczej, DAF widoczny od 0:11

Pod koniec lipca w Słupsku miał miejsce jeden z najgłośniejszych pożarów ostatnich miesięcy. Spłonął supermarket z sieci Biedronka, a opanowanie sytuacji wymagało współpracy aż siedemnastu zastępów straż pożarnej, w tym jednostek państwowych, ochotniczych, a nawet wojskowych. To automatycznie przełożyło się na cały przekrój ciekawych wozów, na czele z DAF-em XF105 Space Cab z OSP w Potęgowie.

Ta ciężarówka jest bardzo dobrym przykładem przykładem ponownego wykorzystania starszego ciągnika siodłowego, który na przykład w Niemczech kwalifikowałby się już do dopłat za złomowania (w końcu to Euro 5). Jeszcze rok temu była to po prostu ciężarówka cywilna, pracująca w firmie Mikolajczyk & Wielgus Transport Spedycja (MWTS) z Potęgowa. Swojego czasu przewoźnik ten bazował właśnie na „sto piątkach” i miał większą ilość takich podobnych egzemplarzy. Na europejskich drogach dało się je spotkać między innymi z platformami do przewozu ciężarowych zabudów, czy też z naczepami chłodniczymi.

Tymczasem OSP w Potęgowie zakupiło w ubiegłym roku kompletny zestaw do przewozu 18 tys. litrów wody. Był to wiekowy Jelcz 417 z cysterną Metalchem, który miał zostać odnowiony i rozpocząć kolejny etap służby. Do realizacji tego planu trwały już nawet aktywne, wielomiesięczne przygotowania, gdy nagle pojawiła się możliwość zastąpienia 240-konnego Jelcza znacznie nowszym, 460-konnym DAF-em. Umożliwiły to między innymi darowizny od firm oraz osób prywatnych i tak oto do remizy trafił ciągnik z oznaczeniami WMTS na kabinie, jeszcze niedawno przewożący cywilne ładunki.

Zanim DAF zastąpił Jelcza, musiał oczywiście przejść pewne przygotowania. Czerwona kabina uzupełniła się o białe wstawki, oznaczenia przewoźnika całkowicie usunięto, a także demontowano przednią wyciągarkę, która w strażackiej cysternie okazała się niepotrzebna. Nie zabrakło też oczywiście oświetlenia pojazdu uprzywilejowanego, które przy okazji połączono z zestawem dodatkowych reflektorów drogowych. Na koniec DAF został zaś podpięty do odnowionej cysterny, tworząc zestaw, który prawdopodobnie posłuży strażakom jeszcze przez wiele lat, z bezawaryjnością i osiągami na rozsądnym poziomie. 

Zdjęcia: OSP Potęgowo