Powyższe zdjęcie zostało wykonane na polskim zlocie Pomorska Miss Scania 2021. Zwróćcie uwagę, że dwie z trzech ciężarówek mają tam takie same chlapacze przednie, prezentujące logo marki Stiholt. I nie jest to żaden przypadek, jako że oznaczenia „Stiholt” cieszą się w tuningu mianem kultowego dodatku. Jest to hołd dla duńskiego stylu modyfikacji, chętnie powtarzany przez miłośników z całej Europy.
Wszystko odnosi do duńskiego dealera Stiholt, który od dekad sprzedaje ciężarówki marki Scania i zasłynął z dostarczania bardzo ciekawych egzemplarzy. Nierzadko wydaje samochody po zaawansowanym tuningu, organizuje modyfikacje wnętrz, czy przygotowuje dla swoich klientów nietypowe konfiguracje. I właśnie na tej ostatniej sprawie skupimy się w poniższym tekście.
Jak określiła to sama firma Stiholt, konfigurowanie Scanii przypomina układanie klocków Lego. Wszystko bazuje tutaj na modułach, przez co na przykład ta sama szoferka występuje w kilkudziesięciu wariantach. Jej bazowa konstrukcja jest jedna, ale do tego dochodzi pięć rodzajów umiejscowienia, już cztery możliwe długości oraz trzy warianty dachu. A gdy spojrzymy na wydania z firmy Stiholt, znajdziemy na to bardzo liczne przykłady. Jak chociażby dostawy dla firmy Aalborg Vognmandsforretning (w skrócie AVAS), obsługującej duńską branżę budowlaną oraz komunalną.
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy AVAS odebrało między innymi kilka odmian ciągników siodłowych R500. Większość z nich to pojazdy w konfiguracji 6×2, z trzecią osią wleczoną oraz długodystansowymi kabinami typu Highline. Otrzymały one standardową wysokość podwozia, ale w ramach dodatkowego zabezpieczenia zamontowano terenowe zderzaki, pochodzące z pakietu XT. Jeden z ciągników otrzymał też przygotowanie do pracy z pługiem śnieżnym oraz dodatkowe szafki za kabiną. A jeśli chodzi o przeznaczenie tych pojazdów, to będzie nim między innymi ciąganie czteroosiowych wywrotek. Trzeba bowiem pamiętać, że w Danii siedmioosiowy zestaw może mieć 56 ton dopuszczalnej masy całkowitej.
AVAS zamówiło też całą grupę pojazdów z HDS-ami. Szczególnym przykładem jest Scania 500S, stojąca na aż pięcioosiowym podwoziu i wyposażona w średnio wysoką kabinę sypialną typu Normal. Pojazd wozi na sobie ciężki żuraw tureckiej marki Erkin, oferujący maksymalnie 80 ton udźwigu. Za to średnie żurawie marki Palfinger zamontowano na czteroosiowych podwoziach R500, z dwiema przednimi osiami skrętnymi. Pojazdy te wyposażono w kabiny serii R Normal, a tył ich podwozi ma podwójne zastosowanie. Można tam zastosować siodło, łącząc pojazd z naczepą, jak i korzystać z własnej, zdejmowanej skrzyni ładunkowej.
Żurawie marki Hiab zastosowano na Scaniach R500 z „tridemami”. Pojazdy ten mają trzyosiowe wózki na tyle podwozia, przewidujące dwie osie napędowe oraz ostatnie osie skrętne. Dodatkowym wyposażeniem są też ramy na wymienne nadwozia, kryjące siłowniki do wywrotu. Jeśli więc nadwozie będzie miało otwieraną tylną burtę, każda z tych ciężarówek automatycznie przekształci się w wywrotkę. Ponadto Scanie R500 z tridemami będą mogły ciągać przyczepy, a ich kabiny otrzymały całkowicie płaskie dachy, ułatwiające wjazd w trudno dostępne miejsca.
Na koniec pojawia się najmniejsza ciężarówka z tego zestawienia, oferująca dzienną kabinę CP17 o dodatkowej przestrzeni za fotelami. Jest to Scania P320, również z całkowicie płaskim dachem oraz żurawiem od marki Hiab. Jej silnik został obcięty do pięciu cylindrów, mając zaledwie 9 litrów pojemności. Pojazd ma przy tym układ osi 6×2 oraz zabudowę z wysokimi burtami, przeznaczoną do przewozu materiałów budowlanych.
A wszystko to jest jedynie małą częścią floty Avas!
