Co przyjeżdża do Europy z Kirgistanu – zadbany DAF XF95 i coraz starszy Actros MP4

W ostatnim czasie sporo mówiło się o przewozach drogowych między Chinami a Europą (na przykład ta informacja o stałej linii). Zlecenia tego typu często wykonywane są przez firmy z Azji Środkowej, a konkretnie z tamtejszych byłych republik radzieckich. Mowa tutaj na przykład o Kirgistanie, a więc państwie położonym między Chinami a Kazachstanem. I bardzo możliwe, że to właśnie taką przewozy wykonywały ciężarówki z poniższych zdjęć.

Pierwszy zestaw to już właściwie klasyka tras na wschód, mianowicie DAF XF95 z chłodnią. Czytelnik Karol spotkał go przy niemieckiej autostradzie A9, na parkingu Lipperts, nieopodal miasta Hof. Samochód mógł tam zaskakiwać nie tylko swoimi rejestracjami, ale też nadspodziewanie dobrym stanem. Bo choć wyprodukowano go co najmniej 15 lat temu, do bazy miał jakieś 6 tys. kilometrów, a po drodze musiał przejechać po drogach bardzo różnej jakości, nie wyglądał na nadmiernie zmęczonego życiem.

Drugiego zestawu klasyką już nie nazwiemy. Za to można sobie uświadomić, że Mercedes-Benz Actros „MP4” jest już ciężarówką nawet 10-letnią, produkowaną od listopada 2011 roku. Wiele egzemplarzy może już więc kończyć swoją europejską karierę, na licznikach mając po milionie, a nawet i więcej. Nowy użytkownicy czekają na takie Actrosy w Azji lub Afryce, by zastąpić nimi pojazdy znacznie starszych generacji. I właśnie takiego Mercedesa, w europejskiej konfiguracji, a jednocześnie na azjatyckich rejestracjach z Kirgistanu, Czytelnik Daniel sfotografował na autostradzie A4 w Niemczech, nieopodal Eisanach.

Dla wyjaśnienia dodam, że Actros miał nowszy wzór kirgiskich rejestracji, stosowany w tym kraju od 2016 roku. U DAF-a widać jeszcze starsze tablice.