Ciężki ciągnik z HDS-em i holownik pomocy drogowej zamknięte w jednej ciężarówce

Pięcioosiowy ciągnik z ciężkim żurawiem hydraulicznym, czy też pięcioosiowy holownik ciężkiej pomocy drogowej – oba typy pojazdów należą do wyjątkowo kosztownych, zwłaszcza gdy zechcemy oprzeć je na efektownym, tuningowanym podwoziu. Austriacka firma znalazła jednak sposób na uczynienie rachunku bardziej ekonomicznym, zamykając dwa takie pojazdy w jednym.

Przedsiębiorstwo o nazwie Paul Grollitsch Nutzfahrzeuge oferuje swoim klientom dwie różne specjalizacje. Pierwszą z nich jest ciężki transport towarów z rozładunkami przy użyciu HDS-ów. Wykonuje się go głównie dla branży budowlanej, przy użyciu niskopodwoziowych naczep i zezwoleń na transport ponadnormatywny. Druga oferta przewiduje natomiast pomoc drogową, przeznaczoną także dla ciężkich pojazdów, czyli samochodów ciężarowych lub autobusów. I właśnie do obu tych zadań jednocześnie przystosowano nową Scanię serii S Torpedo.

Bazą jest tutaj Scania 770S, której nadwozie niefabrycznie przerobiono na układ z silnikiem przed kabiną. Podwozie rozbudowano do układu 10×4, z aż trzema osiami skrętnymi, a następnie umieszczono na tym trzy zestawy wyposażenia. Za kabiną pojawił się ciężki żuraw marki Fassi, model F2150 o maksymalnie 31-metrowym zasięgu. Na końcu ramy zamontowano naczepowe siodło oraz sprzęg do przyczepy, natomiast nad siodłem znalazły się mocowania dla wymiennej zabudowy holenderskiej marki Falkom.

To wymienne nadwozie skrywa pełne przygotowanie do pracy w ciężkiej pomocy drogowej. Składa się na nie między innymi hydrauliczny okular, wysuwane z tyłu podpory, ramię z dwiema wyciągarkami, czy oświetlenie ostrzegawcze na teleskopowych mocowaniach, Gdy natomiast zachcemy zdjąć tę zabudowę z ciężarówki, by podpiąć naczepę i ruszyć do typowo przewozowej pracy, do dyspozycji są rozkładane podpory, przywodzące na myśl popularne nadwozia typu BDF.

Dodatkowe zdjęcia opublikowane przez Falkom bv: