Osuwisko na trasie E6 w Szwecji: dwa objazdy, miliardy strat i miesiące problemów

Autostrada E6 na północ od Göteborga, czyli jedna z najważniejszych tras w całej Skandynawii, będzie zamknięta przez co najmniej kilka miesięcy. To następstwo zapadnięcia się ziemi, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę.

Osuwisko powstało pod miejscowością Stenungsund, obejmując teren o wymiarach 700 na 200 metrów, a przy tym mając około 100-150 metrów głębokości. Wraz z ziemią runęły obie jezdnie trasy E6 między Göteborgiem a Oslo, parking dla ciężarówek ulokowany przy stacji benzynowej, przydrożna restauracja, a także kilka jadących akurat autostradą pojazdów. Trzy osoby zostały ranne i wymagały transportu do szpitala, choć na szczęście nie ma informacji, by znaleźli się wśród nich także kierowcy ciężarówek.

Dochodzenie w sprawie przyczyn zdarzenia rozpoczęła szwedzka policja. Nie wyklucza się zarówno przyczyn naturalnych, związanych z silnymi opadami deszczu, jak i działania ze strony osób trzecich. W tym drugim przypadku oczy zwrócone są przede wszystkim na pobliski plac budowy, gdzie ekipy miały korzystać z materiałów budowlanych w niewielkiej odległości od autostrady.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia:

Miliardowe straty

Tymczasem eksperci zaczynają szacować koszty. Lokalne media cytują między innymi przedstawiciela firmy inżynieryjnej Sweco, według którego łączne straty wywołane tą katastrofą mogą wynosić od 100 milionów koron do nawet kilku miliardów koron (czyli od 40 milionów złotych do nawet kilku miliardów złotych). Rozpiętość jest tak dużą, gdyż przebadania wymagają okoliczne budynki, a nawet linie energetyczne. Niewykluczone też, że wiele lokalnych firm będzie musiało wstrzymać lub przenieść działalność, a okoliczna infrastruktura będzie musiała zostać wzmocniona dla udźwignięcia objazdów. Poza tym trzeba będzie odbudować obie autostradowe jezdnie, co najprawdopodobniej będzie zadaniem na kilka miesięcy.

Dwa objazdy

Dopóki autostrada nie zostanie odbudowana, wszyscy kierowcy zmierzający na północ oraz południe będą musieli skorzystać z objazdów. Najkrótszy z nich znajduje się między autostradowymi węzłami nr 90 oraz 92, prowadząc drogą nr 650, przez miejscowości Ucklum oraz Grinneröd. Jest to jednak wąska trasa z licznymi skrzyżowaniami i dlatego postanowiono skierować tam głównie ruch lokalny, auta osobowe oraz autobusy. Za to kierowcom dalekobieżnych ciężarówek zaleca się objazd przez miasto Trollhättan, drogami nr E45 oraz 44. Co prawda wymaga to nadrobienia około 30 kilometrów względem pierwszego objazdu, ale za do dyspozycji jest dwujezdniowa trasa o dużej przepustowości. 

Trollhättan na mapie: