Ciężarówki bez kierowców w kabinach: brytyjski rząd da miliony, a internet 5G pomoże

Ubiegłoroczny artykuł pod tytułem Tak wygląda przyszłość pracy kierowców ciężarówek – targowe wizje producentów dla wielu osób mógł brzmieć abstrakcyjnie. Pokazywałem w nim bowiem pojazdy, których obsługa ma odbywać się w pełni zdalnie, przez pracowników biurowych i za pośrednictwem internetu. Niemniej prace nad tą technologią naprawdę trwają, na co właśnie pojawiły się kolejne przykłady.

1. Finansowanie w Wielkiej Brytanii

Brytyjski rząd najwyraźniej doszedł do wniosku, że samochody z autopilotami są rozwiązaniem przyszłości. W Londynie przygotowano bowiem kwotę 42 milionów funtów, czyli 220 milionów złotych, która ma zostać przeznaczona na wsparcie dla firm automatyzujących pojazdy. Środki te zostaną rozdzielone na siedem projektów, a dwa z nich mają dotyczyć właśnie samochodów ciężarowych. Wśród nich będą między innymi prace nad ciągnikiem siodłowym pozbawionym kabiny, po autostradach mającym jeździć po prostu autonomicznie, a na wypadek trudniejszych manewrów objętym systemem zdalnego sterowania, z obsługą przez operatora siedzącego w biurze. Akurat na ten konkretny cel firma HVS z Glasgow ma otrzymać kwotę 6,6 miliona funtów, czyli 35 milionów złotych.

Dla porównania mogę tutaj podać, że mniej więcej podobny budżet Brytyjczycy postanowili przeznaczyć na poprawę jakości parkingów dla samochodów ciężarowych. Według zapowiedzi z ubiegłego roku, mających być odpowiednią na głośny niedobór kierowców na Wyspach, wyznaczono tutaj kwotę 50 milionów funtów, czyli 260 milionów złotych.

2. Rozwój sieci 5G

Teraz przenosimy się do firmy ZF, czyli prawdziwego giganta produkcji podzespołów do samochodów ciężarowych. Ta firma właśnie ogłosiła, że na jej torze testowym w niemieckim Jeversen uruchomiono sieć internetu 5G, przeznaczoną do łączenia się z ciężarówkami. Jaki natomiast ma to związek autopilotami? Tutaj trzeba wyjaśnić, że internet 5G jest wprost niesamowicie szybki, pozwalając na zdalne sterowanie ciężarówką praktycznie bez opóźnień zauważalnych dla człowieka.

Chińscy producenci, którzy eksperymentują z tym już od pewnego czasu, dokonali wyliczeń, według których internet 5G pozwala przekazać zdalne polecenie do komputera ciężarówki w ciągu 20 milisekund. Dla porównania, ludzki mózg potrzebuje około 10 milisekund na zarejestrowanie obrazu, a czas reakcji reszty organizmu na ten obraz zwykle przekracza 200 milisekund. I właśnie dlatego firma ZF zamierza wykorzystywać internet 5G w dalszych pracach nad szeroko rozumianym automatyzowaniem ciężkich pojazdów. Według oficjalnych zapowiedzi, ma to obejmować wykonywanie manewrów na placu, poruszanie się w ruchu autostradowym, a nawet łączenie się ciężarówki z elementami infrastruktury, takimi jak chociażby sygnalizacja świetlna, czy bramy wjazdowe do firm.

Źródło zdjęcia: Nowości od ZF-a: autopiloty do cofania z naczepą i do jazdy po mokrej nawierzchni