Gujana Francuska to południowoamerykańska część Francji, zaliczana do grona departamentów. Mamy tam francuską władzę, francuskie prawo i na przykład francuskie rejestracje na samochodach. Na ciężarówkach znajdziemy nawet naklejki z ograniczeniami prędkości, obowiązkowe dla pojazdów z Francji.
Nie znaczy to jednak, że w tamtejszym transporcie nie znajdziemy egzotycznych ciekawostek. Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że Gujana Francuska nie posiada rozwiniętej infrastruktury. Cała powierzchnia departamentu to 83 tys. kilometrów kwadratowych, a więc mniej więcej tyle co województwo mazowieckie, wielkopolskie i zachodniopomorskie razem wzięte. Jednocześnie cała sieć dróg liczy… 870 kilometrów.
Drogi z prawdziwego zdarzenia znajdziemy tylko na wybrzeżu. Resztę powierzchni pokrywają zaś lasy i bezdroża, wraz z silnie rozwiniętym przemysłem drzewnym. A jak wyglądają pracujące tam ciężarówki? To możemy zobaczyć na przykładzie trzech egzemplarzy Volva FMX. Samochody te przygotowano wiosną w Europie, właśnie na zamówienie klienta z Gujany. Ich modyfikacją zajęła się firma BullTech System, a ogólna konfiguracja zupełnie nie przypomina europejskich ciężarówek do drewna.
Wszystkie trzy Volva mają 540-konny silnik D13, a więc najmocniejszą jednostkę z gamy modelu FMX. Wyposażono je też w napęd 6×6, a BullTech System wycięło fabryczne nadkola i zainstalowało specjalistyczne, rolnicze ogumienie. To opony Vredestein Flotation Trac, przeznaczone głównie do pracy na polach uprawnych oraz pastwiskach. Technicznie przystosowano je do operowania przy bardzo niskim ciśnieniu, zwiększając tym samym powierzchnię styku z gruntem. Bieżnik ma też taką formę, by uniknąć zaklejenia.
Tak skonfigurowane ciężarówki wjadą w głąb lądu, wywożąc stamtąd ładunki drewna. Co też ciekawe, zabiorą przede wszystkim dłużycę, choć skonfigurowano je jako ciągniki siodłowe z naczepami. Naczepy to przy tym bardzo proste konstrukcje, z rurową ramą oraz kłonicami na końcu oraz początku. Rozstaw kół całego zestawu jest stosunkowo krótki, co ułatwi pracę w trudnym terenie. A jednocześnie rozstaw ciągnika jest na tyle długi, by umożliwić przesunięcie ładunku daleko do przodu.
