W jednym z francuskich centrów dystrybucyjnych firmy DHL, działającym w miejscowości Roissy, rozpoczęły się testy zaskakującego pojazdu. Jest nim zrobotyzowany ciągnik siodłowy na trzech kołach, pozbawiony jakiejkolwiek kabiny i podstawiający naczepy pod rampy w oparciu o autopilota.
Prototyp został przygotowany przez francuską firmę EX9, chcącą zrewolucjonizować transport na terenie zamkniętych obiektów oraz prywatnych dróg. Ciągnik-robot otrzymał przy tym całkowicie elektryczny napęd, system zdalnego sterowania, a także wspomnianego autopilota, czyli tryb jazdy w pełni zautomatyzowanej, w opaciu o wyznaczone wcześniej zadania. Praca pojazdu ma być przy tym nadzorowana zdalnie, przez pracownika siedzącego z biurze i dysponijacego połączeniem internetowym. Plan najwyraźniej jest więc taki, by terminalowi kierowcy przesiedli się w przyszłości za komputery.
Film prezentujący pracę robota:
Na powyższym nagraniu możemy zobaczyć jak ciągnik-robot przestawia naczepę między rampami, a także spod nich odjeżdża. Trójkołowy układ jezdny, połączony z wyjątkowo krótkim nadwoziem, zapewnia przy tym naprawdę świetną zwrotność. Jedyne co wystaję przy tym poza obrys naczepy to tak naprawdę trójkątne ramiona z radarami. Choć pozostaje pytanie jak robot poradziłby sobie w trudniejszych warunkach, gdy większość ramp byłaby zajęta, a drogi przejazdowe częściowo zastawione. Z prawdziwym testem trzeba będzie więc poczekać na przykład na przedświąteczny szczyt w branży kurierskiej.
Oglądając nagranie zwróćcie też uwagę na jeszcze jedną rzecz, mianowicie przewody rozciągnięte między ciągnikiem a naczepą. Ich obecność może oznaczać, że przepinanie naczep nadal będzie tutaj wymagało udziału człowieka. Chyba że EX9 doposaży swojego robota w specjalne ramię, pokazane już w starszym francuskim prototypie marki Gaussin lub ewentualnie zacznie montować siodła z płaskimi, zintegrowanymi złączami, wdrożone niedawno do oficjalnej sprzedaży przez firmę Wabco.
Wspomniany robot z ramieniem do przewodów:
