„Brygadówka” Volvo FH 460, z miejscem dla 4 osób i polską naczepą pod wiatraki

Fot. Lastbilmægleren

Myśląc o „brygadówce” od razu mamy przed oczami pasażersko-towarowego Fiata Ducato, Renault Master, czy Mercedesa Sprintera. W tym jednak artykule obejrzymy sobie brygadowe Volvo FH 460. Będzie to trzyosiowy ciągnik do pracy w branży energii wiatrowej.

Duńska firma Solid Wind Power zajmuje się produkcją niewielkich turbin wiatrowych, montowanych przy domach lub terenach gospodarstw rolnych. Ich łopaty mają rozpiętość do 14 metrów, a całkowita wysokość mieści się w 30 metrach. Klienci firmy mogą też liczyć montaż turbin oraz ich serwisowanie, zarówno w Danii, jak i w innych europejskich krajach. I właśnie do takich zadań potrzebny był ten zestaw.

Nowo odebrane Volvo będzie mogło spełniać dwie role na raz. Gdy wyjedzie na montaż nowego „wiatraka”, dostarczy go na niskopodwoziowej, jednoosiowej naczepie. To pojazd o długości 11,9 metra, wyprodukowany przez polską firmę Bodex. Pomocny będzie też żuraw marki HMF, ułatwiający rozstawienie całej konstrukcji. Kiedy natomiast trzeba będzie spełnić rolę serwisową, Volvo odepnie naczepę i zabierze na pokład 10-stopowy kontener z mobilnym warsztatem. Zostanie on umieszczony nad siodłem, w przeznaczonych do tego mocowaniach.

Obie operacje muszą być wykonywane przez odpowiednio wykwalifikowany personel. Sam kierowca i jeden pomocnik raczej by temu nie podołali. Dlatego też wnętrze kabiny Globetrotter otrzymało wspomniany, brygadowy układ. Tylne łóżko zastąpiły dwa dodatkowe fotele i dzięki temu legalne mogą podróżować cztery osoby.

Jeśli natomiast chodzi o napęd, to składa się on z 460-konnego silnika, zautomatyzowanej skrzyni biegów oraz jednej osi napędowej, w układzie 6×2. Trzecia oś ciągnika jest więc jedynie wleczona, będąc też wyposażonym w układ podnoszenia. Dzięki temu pojazd powinien być bardziej zwrotny i nie zużyje nadmiernej ilości paliwa. Faktem też jest, że cały zestaw nie będzie obsługiwał zbyt ciężkich zadań. Gotowy wiatrak ma bowiem ważyć około 6 ton, a roczne przebiegi ograniczą się do około 40 tys. kilometrów.