Niemcy jednak nie chcą złomować ciężarówek Euro 5 – dopłaty czekają na chętnych

W nawiązaniu do tekstu:

Dziesięć DAF-ów XF105 na złom, za 150 tys. euro, czyli co zezłomują teraz Niemcy

Już od prawie dwóch miesięcy Niemcy przyznają dopłaty za złomowanie starszych ciężarówek. Przy oddaniu ciężarówki Euro 5 otrzymamy 15 tys. euro, za pojazdy Euro 4 lub starsze przyznaje się 10 tys. euro, a złomowanie naczepy skutkuje dopłatą 5 tys. euro.

Termin składania wniosków ma upłynąć 15 kwietnia, czyli za okrągły miesiąc. Wiadomo też, że łączny budżet projektu określono na 500 milionów euro. A jak statystyki wyglądają po tych dwóch miesiącach? O dziwo, program nie cieszy się szczególnie dużym powodzeniem.

Od 26 stycznia, bo właśnie wtedy wystartowało zbieranie zgłoszeń, wnioski złożyło 2817 firm, chcąc zezłomować 7270 starszych pojazdów. Z tego niemal wszystkie dopłaty mają dotyczyć złomowania ciągników lub podwozi. W przypadku naczep zainteresowanie jest bowiem minimalne, obejmując zaledwie 326 egzemplarzy.

Wiele wskazuje też na to, że budżet nie zostanie wykorzystany. Bo choć ponad połowa czasu na wnioski już upłynęła, obecne starania przewoźników obejmują dopłaty na tylko jedną piątą wspomnianych 500 milionów euro. Pozostałe 400 milionów nadal czeka więc na chętnych.

Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że firmy rzucą się na dopłaty w ostatniej chwili. Jeśli jednak tak się nie stanie, projekt raczej nie będzie wielkim sukcesem. Orientacyjnie mogę bowiem podać, że na przykład w 2018 roku niemieckie firmy kupiły 63 tys. ciężarówek o DMC powyżej 16 ton. Jeśli więc Niemcy wymienią około 10 tys. egzemplarzy przy użyciu dopłat za złomowanie, będzie to ledwie kilkanaście procent rynku.