Białoruskie i rosyjskie ciężarówki muszą opuścić unijne drogi – co dalej w tej sprawie?

W nawiązaniu do tekstu:

Rosyjscy przewoźnicy: serwis droższy o 90%, gromadzenie części i trasy na Afganistan

Piąty pakiet unijnych sankcji oficjalnie został zatwierdzony. Wraz z nim w branży transportowej dojdzie do historycznego wydarzenia, w postaci niemal całkowitej blokady rosyjskich oraz białoruskich firm transportowych.

Lista sankcji zawiera sześć punktów, obejmujących innymi zakaz importu rosyjskiego węgla, czy dodatkowe ograniczenia z sektora finansowego. Nas najbardziej jednak zainteresują dwa zapisy, dotyczące transportu drogowego oraz eksportu pojazdów.

Unia Europejska postanowiła całkowicie zakazać ruchu rosyjskich oraz białoruskich przewoźników po unijnych drogach. Obejmie to także przejazdy tranzytowe. Przewidziano przy tym nieliczne wyjątki, jak możliwość transportu żywności, pomocy humanitarnej, leków płodów rolnych, czy energii, by umożliwić zaspokojenie podstawowych potrzeb społeczeństwa. Ponadto zakazano wpływania rosyjskich statków do unijnych portów, z wyjątkami podobnymi jak powyżej. Transport morski nie będzie mógł więc zastąpić drogowego.

Bruksela wprowadza też nowy, rozszerzony zakaz eksportu do Rosji. Wartość nowych ograniczeń oszacowano na 10 miliardów euro, a na liście znalazł się między innymi sprzęt transportowy, czy zaawansowane układy scalone. Innymi słowy, rosyjski transport oraz branżą motoryzacyjna zostaną odcięte od unijnych samochodów oraz ich wybranych podzespołów.

Co w tej sytuacji z przewozami, które już się rozpoczęły? Czy ciężarówki muszą w trybie natychmiastowym opuścić terytorium krajów unijnych? Komunikat Komisji Europejskiej nie wyjaśnił tej kwestii, a jako że jest to sytuacja zupełnie nowa, nadal czeka się w tym zakresie na dokładniejsze wytyczne. Dla przykładu, port w Rotterdamie już poinformował, że ma przy swoich nabrzeżach dwie rosyjskie jednostki i poprosił niderlandzki rząd o wskazanie dalszych procedur postępowania.

Poza tym trzeba czekać na odpowiedź ze strony Rosjan oraz Białorusinów. Co prawda unijne sankcje nie są jednoznaczne z zakazem kursowania naszych ciężarówek za wschodnią granicę. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że taki zakaz też się pojawi, w formie odwetu dla ograniczeń z Brukseli. Wówczas Polska może zostać odcięta na przykład od tras do Kazachstanu.