Białoruś może zablokować ruch dla ciężarówek – wojna na transport oraz embarga

Źródło zdjęcia: Nowe MAZ-y Euro 6 dla białoruskiego sadownika – od razu przypomina się embargo

Transport na Wschód już jest bardzo utrudniony, w związku z embargami oraz dużymi kolejkami na granicach. Jak jednak pokazały najnowsze wydarzenia, może być znacznie, znacznie gorzej.

W następstwie powyborczych protestów, Unia Europejska grozi Białorusi nałożeniem ekonomicznych sankcji. Aleksander Łukaszenko szybko zaś odpowiedział, prezentując swoje własne groźby. Nasz wschodni sąsiad miałby wprowadzić blokadę międzynarodowego transportu drogowego, nie przepuszczając zagranicznych ciężarówek.

Dla wielu polskich przewoźników brzmi to jak wizja katastrofy. Białoruś to bowiem kraj nie tylko tranzytowy, ale też miejsce przeładunku wielu towarów dla Rosji. Sam za siebie mówi na przykład fakt, że Białoruś jest jednym z największych eksporterów krewetek na świecie. Przy braku jakiegokolwiek dostępu do morza, musi to być kwestia właśnie przeładunków.

Pierwszy transport z Polski został już zresztą zablokowany. W czwartek zatrzymano, a następnie zawrócono polski zestaw, wiozący 18 ton pomocy humanitarnej dla strajkujących robotników w Mińsku. Biały Actros przewoził głównie konserwy, ufundowane przez związek zawodowy NSZZ Solidarność.

Zdjęcia ciężarówki: