Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.
By kraść paliwo z firmowej ciężarówki, kierowca przygotował specjalną przyczepę. Dzięki niej mógł zabrać ponad 100 litrów za jednym razem. Nie przewidział jednak, że pojazd przyciągnie uwagę policji.
Policjanci zwrócili uwagę na niewielką przyczepę dla aut osobowych. Pojazd miał na sobie puste zbiorniki na paliwo i ktoś na całe dni pozostawiał go przy lokalnej drodze. Miało to miejsce między miejscowościami Gleizendorf oraz Petersaurach, tuż przy niemieckiej autostradzie A6.
Podejrzana przyczepa została objęta częściową obserwacją. Patrol regularnie się przy niej pojawiał, a policjanci spodziewali się natrafienia na przestępstwo. I faktycznie w miniony piątek udało się coś takiego stwierdzić. Funkcjonariusze byli świadkami, jak o godzinie 4 nad ranem do przyczepy podjechała ciężarówka. Jej kierowca opuścił kabinę i zaczął przepompowywać paliwo do zbiorników na przyczepie.
Jak się okazało, 41-letni mężczyzna przepompował z ciężarówki 130 litrów. Został on już zatrzymany i oskarżony o kradzież firmowego paliwa. Pobrano też dane z systemu śledzenia pojazdu, które wstępnie wskazują na kradzieże z przeszłości. Mężczyznę tymczasowo zamknięto, a paliwo i przyczepa zostały skonfiskowane.
