Autolaweta zrobiona na bogato: 5 ton, 5,75 metra platformy i sypialnia z kuchnią

W ostatnich latach sporą popularność zdobyły lekkie transportery, złożone z 3,5-tonowych autolawet oraz 3,5-tonowych przyczep na dwa samochody. Pojazdy tego typu powszechnie pojawiły się na trasach międzynarodowych, zwykle mając niewielką sypialnię podwieszoną nad zabudową, a przy tym często pojawiając się na inspekcyjnych wagach. Dlatego teraz przyjrzymy się nieco cięższej alternatywie, pokazującej jak komfortowe i praktyczne miejsce pracy można uzyskać w wariancie 5-tonowym.

Prezentowany samochód został przygotowany i wystawiony na sprzedaż przez polską firmę Juzjade.pl, specjalizującą się w zabudowywaniu autolawet. Za bazę posłużyło przy tym Iveco Daily 50C18, mające 5 ton dopuszczalnej masy całkowitej i napędzane popularnym, 3-litrowym silnikiem o mocy 180 KM. Pojazd ten musiał już zostać wyposażony w tachograf, umieszczony w dolnej części deski rozdzielczej, a przy tym okazał się wyraźnie cięższy od popularnego w tej branży, 3,5-tonowego wariantu na pojedynczym kole. W zamian udało się jednak uzyskać wydłużony rozstaw osi oraz spore możliwości przewozowe.

Ten rozstaw osi wynosi 4,75 metra, co jest parametrem niedostępnym w wersji 3,5-tonowej. Coś takiego pozwoliło zastosować platformę o długości 5,75 metra, wraz z wyciągarką Superwinch TS 9500, nadal pozostawiając miejsce na sporą (jak na busa) kabinę sypialną, umieszczoną między szoferką a zabudową. Co więcej, okazała się to sypialnia typu Lamax TravelCab XS, wyposażona nie tylko w łóżko i ogrzewanie, ale też w aneks kuchenny, złożony z kuchenki gazowej, składanego blatu, umywalki, elektrycznej pompy wody, elektrycznej grzałki, a także zbiorników na wodę czystą i szarą (szerzej opisywałem to rozwiązanie w tym artykule). A że do tego dołożono też obrotnicę pod fotel pasażera, powstał pojazd o wręcz zaskakująco dobrych warunkach na pauzę.

W pełnej gotowości do pracy prezentowany samochód ma ważyć 2670 kilogramów. Przy 5-tonowym DMC nadal pozostanie tu więc wystarczająca ładowność, by umieścić na platformie duży samochód dostawczy lub ciężkiego, elektrycznego SUV-a. Jednocześnie pojazd udało się zamknąć w na tyle sensownych wymiarach, że z tyłu nadal podepniemy przyczepę na dwa lżejsze samochody. Całe Iveco liczy bowiem 8,82 metra długości, a więc za nim zmieści się platforma o długości 8 lub 8,5 metra (plus dyszel).

Zdjęcia pochodzą z tej oferty.