Apel do premiera w sprawie protestu w Gräfenhausen – list od firm oraz kierowców

Fot. niemiecki związek zawodowy DGB

Duże stowarzyszenie przewoźników oraz ogólnokrajowy związek zawodowy kierowców po raz kolejny przemówiły wspólnym głosem w sprawie protestu w Gräfenhausen. Organizacje potępiły zachowanie przewoźnika i zaapelowały do władz o konkretną akcję, udają się z tym na bardzo wysoki szczebel.

Pod listem podpisały się Związek Pracodawców „Transport i Logistyka Polska” oraz Krajowa Sekcja Transportu Drogowego w NSZZ „Solidarność”, natomiast jego adresatem okazał się sam premier Morawiecki. Szefa polskiego rządu prosi się tam o „podjęcie pilnych działań mających na celu skuteczne zapobieganie podobnym sytuacjom, a także pozwalające na szybkie eliminowanie osób i podmiotów naruszających prawa pracownicze (niezależnie od rodzaju umowy, na której podstawie świadczą oni pracę) z obrotu gospodarczego i z polskiego rynku”. Mówiąc więc krótko, branżowe organizacje oczekują od rządu skutecznego rozprawienia się z firmami nieuczciwie traktującymi kierowców.

Pełną treść listu znajdziecie pod artykułem. Znajduje się tam między innymi przypomnienie, że to już drugi protest w tej grupie trzech firm transportowych, do którego doszło w ciągu zaledwie trzech miesięcy. Jego przyczyna ma być też taka sama jak poprzednio, a więc mowa o niewypłacaniu wynagrodzeń dla kierowców pochodzących z Kaukazu i Azji Środkowej. Dlatego też „Solidarność” oraz „TLP” przypominają o dwóch istotnych kwestiach.

Po pierwsze, choć upłynęły te trzy miesiące, nadal nie upubliczniono żadnych wyników i wniosków z kontroli przeprowadzonych we wszystkich trzech firmach objętych protestem. Jak natomiast wiadomo, ITD, PIP oraz inne służby miały takich kontroli dokonać. Druga sprawa to fakt, że po pierwszym proteście rząd nie wprowadził żadnych mechanizmów, które mogłyby lepiej chronić pozaunijnych kierowców, a także skutecznie karać przedsiębiorców łamiących ich prawa. Innymi słowy, reakcja polskich władz okazała się bezskuteczna.

Na koniec jeszcze przypomnę, że w dniu wczorajszym pojawiły się dokładniejsze informacje o sposobie rozliczeń, który ma być stosowany wobec protestujących kierowców. Wiadomości te podał niemiecki dziennik „Die Welt”, polskojęzyczną wersję znajdziecie na stronie Onetu, a najważniejszy fragment ujęto w tym oto zdaniu: Model płatności wygląda następująco: na przykład wypłaty za pierwszy miesiąc są zawsze zatrzymywane jako depozyt, pieniądze za drugi miesiąc są wypłacane dopiero w czwartym miesiącu, wynagrodzenie za trzeci w piątym, za czwarty w szóstym i tak dalej.

Pełna treść listu, opublikowana przez „Solidarność”: