Więcej o BharatBenzach:
Tak wygląda przekazanie ciężarówek w Indiach – ofiara dla bogów i 230-konne silniki
W Europie głośno było ostatnio o chłodniczych „busach” z polskich firm transportowych. To właśnie one były bowiem odpowiedzialne za międzynarodowe dostawy pierwszych partii szczepionek na koronawirusa. W Indiach doszło zaś do tego, że zaprezentowaną specjalną, szczepionkową ciężarówkę. Ma być ona częścią wielkiego, indyjskiego planu, w postaci zaszczepienia w ciągu pół roku… 300 milionów ludzi.
Za projekt pojazdu odpowiadają dwie firmy – indyjski producent podzespołów motoryzacyjnych Motherson Group oraz BharatBenz, czyli budżetowa marka niemieckiego koncernu Daimler, kierowana właśnie na indyjski rynek. Przy tym Motherson Group dostarczyło specjalną zabudowę, a BharatBenz jest autorem trzyosiowego podwozia.
Biorąc pod uwagę 300-milionowy plan ze wstępu, takich ciężarówek jak ta potrzebne będą całe setki. Dlatego też zabudowa jest produktem przystosowanym do ekspresowego montażu nawet w prowizorycznych warunkach. Na miejsce ma ona docierać w gotowych modułach, a złożenie ich w całość zajmie około 96 godzin. Poza tym nie zabrakło miejsca na patetyczny napis, mówiący o „dumnym transporcie nadziei dla narodu”.
Z drugiej strony, jest to też zabudowa stosunkowo zaawansowana technicznie, zwłaszcza jak na indyjskie warunki. Użyte w niej materiały to włókno węglowe oraz pianka izolująca XPS, a zintegrowane czujniki stale będą mierzyły temperaturę oraz wilgotność we wnętrzu pojazdu. Ewentualne nieprawidłowości będą automatycznie uruchamiały alarm, a fabryczny system telematyczny firmy BharatBenz ma zapewnić stałe śledzenie pojazdu i bieżące danych do zleceniodawcy transportu.
Jeśli chodzi o podwozie, to mamy tutaj BharatBenza 2823R, o układzie osi 6×4. Co typowe dla indyjskich pojazdów, jest on wyposażony w trzyosiową szoferkę, a jednocześnie niewielką, niską sypialnię. Pojazd ma też ogólnie budżetowy charakter, gdyż właśnie takie są potrzeby tamtejszego rynku. Choć są też pewne elementy, które mogą zaskakiwać. Przy 28-tonowym DMC oraz 241-konnym silniku bezsprzecznie będzie to jedna z najszybszych ciężarówek na drogach. Równie mocne silniki spotyka się bowiem w Indiach nawet w 40-tonowych zestawach z naczepami.
Poza tym jest to też ciężarówka nadspodziewanie ekologiczna, z wtryskiem AdBlue i emisją spalin podobną jak w przypadku naszych pojazdów Euro 6. Wynika to z gwałtownej zmiany indyjskich przepisów, wprowadzonej wiosną 2020 roku. Wówczas, prosto z odpowiednika naszych norm Euro 3 lub Euro 4, producenci musieli przejść na odpowiednik normy Euro 6. W ten sposób postanowiono podjąć zdecydowaną walkę z zanieczyszczeniem powietrza w indyjskich aglomeracjach.
