Niemcy mają się wkrótce zdecydować na kolejny, bardzo symboliczny krok w sprawie 25-metrowych ciężarówek. Ma to być podpisanie umowy, która pozwoli na w pełni legalny transport międzynarodowy.
W przygotowaniu jest dokument, który oficjalnie pozwoli 25-metrowym ciężarówkom przejeżdżać przez niemiecko-niderlandzką granicę. Oba kraje mają podpisać tę umowę jeszcze przed końcem bieżącego roku, a dla wielu firm będzie to zapewne wyraźna zachęta. Można się więc spodziewać, że już wkrótce Niemcy ruszą swoimi „Lang LKW” także na trasy międzynarodowe.
Wiele osób pewnie się teraz zastanawia skąd wziąłem powyższą informację. Przecież w Niemczech widuje się już 25-metrowe ciężarówki na zagranicznych, zwłaszcza niderlandzkich rejestracjach. Takie przewozy ewidentnie się więc odbywają. I jak najbardziej jest to prawdą, lecz trzeba przy tym albo złamać przepisy, albo kombinować z rozpinaniem.
Obecne zasady są bowiem takie, że zagraniczny, 25-metrowy zestaw może jeździć po terenie innego kraju, ale zakazany jest sam fakt przekraczania granicy. Na moment wjeżdżania z Niemiec do Niderlandów (lub na odwrót) należałoby więc odpiąć naczepę lub przyczepę i przeciągnąć ją przez granicę za innym, krótszym pojazdem. Lub po prostu można zaryzykować nielegalny przejazd bez rozpinania. Niderlandzkie firmy podejmują takie ryzyko już od kilku lat, wjeżdżając do Niemiec w pełnych składach. Ale za to sami Niemcy raczej nie są w tej sytuacji widywani.
Na zdjęciu: Bardzo lekki i 25-metrowy zestaw chłodniczy na Niemcy, z agregatami bez silników diesla
