Bardzo lekki i 25-metrowy zestaw chłodniczy na Niemcy, z agregatami bez silników diesla

25-metrowe ciężarówki do transportu międzynarodowego to nadal rzecz rzadko spotykana. Jeszcze ciekawiej robi się w sytuacji, gdy ma to być sprzęt dopuszczony do ruchu na terenie Niemiec. Z uwagi na obowiązujące tam, 40-tonowe DMC, dłuższe ciężarówki muszą mieć ultralekką konstrukcję. I tak oto dochodzimy do zestawu, którego wydaniem pochwalił się dzisiaj niderlandzki oddział Mercedesa.

Do firmy Moeijes Internationale Transporten trafił zestaw stworzony od początku do końca z myślą o przewozach do Niemiec. Będą to transporty chłodnicze, wykonywane z ładunkami dwóch różnych typów. Z jednej strony, regularnie przewiezie się kwiaty, a więc towar lekki, o dużej objętości. Z drugiej zaś, czasami będzie trzeba zabrać inny ładunek, jak wyraźnie cięższe warzywa lub owoce.

By spełnić pierwszą z tych ról, Actros 1848 został dostarczony w wersji z niskim siodłem. Za nim jedzie naczepa typu mega, a na końcu znajduje się centralnoosiowa przyczepa na małych kołach. Wszystko to łącznie stworzyło przestrzeń ładunkową 115 m3. Za to z myślą zwiększeniu ładowności zastosowano tylko sześć osi, w tym po dwie na każdy pojazd. Ultra lekki jest także system chłodniczy, bazujący na urządzeniach marki Carrier.

Z prawej strony Mercedesa widać urządzenie Carrier Eco-Drive. Jest to hydrauliczny generator prądu, podłączony pod przystawkę mocy w ciągniku i wytwarzający stałe napięcie 400V. To właśnie do tego generatora podłączone są dwa elektryczne agregaty chłodnicze Carrier Iceland, umieszczone pod podłogami naczepy oraz przyczepy. Jak podaje sam producent, masa jednego urządzenia Eco-Drive oraz jednego agregatu Iceland to łącznie tylko 365 kilogramów.

Na wstępie wspomniałem, że ciężarówka ma jeździć na trasach międzynarodowych, przebiegających do Niemiec lub przez Niemcy. W tym celu cały zestaw musiał więc spełnić niemieckie normy zawracania, a także przejść oficjalne pomiary w organizacji TÜV. Nie dałoby się też tego zrobić bez zastosowania skrętnej drugiej osi w naczepie.

A ile ostatecznie to wszystko waży? Wraz z największą kabiną typu GigaSpace, 12,8-litrowym silnikiem, bogatym wyposażeniem, wspomnianym układem chłodzenia, aluminiowymi wszystkimi kołami, a także wykonanym na zamówienie zbiornikiem paliwa, cały zestaw tylko nieznacznie przekracza 22 tony masy własnej. W niemieckich warunkach oznacza to niemal 18 ton ładowności.