111 tys. km w nieco ponad rocznym eActrosie, wożącym dostawy do Lidla

Około 100 tys. kilometrów przebiegu rocznie to w ciężkim transporcie nic szczególnego. Gdy jednak mowa o wyniku osiągniętym w pełni elektryczną ciężarówką, na bardzo krótkich i typowo miejskich trasach, sytuacja zaczyna się już robić znacznie ciekawsza.

Holenderska firma Simon Loos okazała się pierwszym przewoźnikiem, który osiągnął sześciocyfrowy przebieg na liczniku seryjnego Mercedesa eActrosa. W momencie publikowania informacji na ten temat ciężarówka miała mieć za sobą 111 tys. kilometrów, natomiast od jej oficjalnego odbioru upłynął nieco ponad rok. To bardzo wysoki wynik jak na ciężarówkę oferującą zaledwie 250 kilometrów zasięgu na jednym ładowaniu.

Prezentowany samochód trafił do pracy na zlecenie firmy Lidl, wożąc dostawy między supermarketami w Amsterdamie a centrum dystrybucyjnym w oddalonym około 30 kilometrów Almere. To więc oznacza, że pojazd kursuje głównie w ruchu miejskim lub ewentualnie na bardzo zatłoczonych, podamsterdamskich autostradach. Znaczną część pracy pochłaniają też za- i rozładunki lub po prostu przestoje w korkach.

Sam przewoźnik przyznaje, że zorganizował dla tego pojazdu wyjątkowo intensywną pracę, ze zmieniającymi się kierowcami oraz szybkim ładowaniem na terenie centrum dystrybucyjnego. Dzięki temu eActros znacznie przekroczył standardowy przebieg supermarketowych chłodni, określany w Simon Loos średnio na 70 tys. kilometrów rocznie.

Takie bardziej intensywne planowanie może być w przypadku elektryka w pełni uzasadnione. W końcu ciężarówki o zasilaniu akumulatorowym kosztują nawet czterokrotnie więcej niż diesle, więc rachunek ekonomiczny robi się w ich przypadku mocno napięty. Z drugiej strony, firma Simon Loos naprawdę dobrze opanowała użytkowanie eActrosów, jako że posiada je w już 21 egzemplarzach, a w drodze jest kolejne 14.

Jak natomiast elektryczny Mercedes wypadł pod kątem trwałości? Zdaniem przewoźnika, „ciężarówka nie zaliczyła żadnego nieplanowanego przestoju, który byłby wart odnotowywania”. Gdy zjeżdżała do serwisu na bieżące czynności, miało się to odbywać bez większych opóźnień. Z drugiej strony można tutaj zaważyć, że pojazd najprawdopodobniej ma już za sobą niemal jedną trzecią gwarancji na baterie. Ta obowiązuje bowiem u eActrosa do 6 lat, do 360 tys. kilometrów lub do 1800 cykli ładowania. Więcej na ten temat pisałem w następującym artykule: Serwisowanie ciężarówki na prąd: koszty, zasady, przewody, chłodziwa, baterie i oleje