Antos oraz Arocs do świadczenia pomocy drogowej, czyli polski sprzęt dla niemieckiego specjalisty

antos_arocs_holowniki_dla_niemca_9

Serce rośnie jak człowiek widzi zachodnich klientów przyjeżdżających do Polski po specjalistyczny sprzęt. Dla przykładu, w Grupie Wróbel – jednej z polskich przedstawicielstw marki Mercedes-Benz, przekazano w ostatnich dniach Antosa oraz Arocsa dla niemieckiej firmy świadczącej usługi pomocy drogowej. Oba pojazdy zostały zabudowane w firmie Tevor ze Skarżyska Kamiennej, specjalizującej się w budowie lawet i holowników.

Pierwsza z tych ciężarówek to 18-tonowy Antos, wyposażony w 300-konny wariant silnika 7,7 litra i pełniący rolę ciężkiej autolawety. Za kabiną ma on zamontowany żuraw załadunkowy, natomiast pod tylnym zderzakiem pojawił się popularny „widelec”, umożliwiający ciągnięcie za sobą drugiego pojazdu. Sama platforma jest zsuwa się oczywiście do ziemi, a miejscem pracy tej ciężarówki mają być miejskie ulice.

Większym bratem tego Antosa jest Acros o budzącym respekt oznaczeniu 4151. Mamy tutaj więc 510 KM, wygenerowanych przez 12,8-litrowy silnik. Szczególnie ciekawa jest kabina, z pozoru wyglądająca na sypialną z dwoma łóżkami, a w rzeczywistości przewidująca miejsce dla aż sześciu osób. Zamiast klasycznego, dolnego łóżka mamy coś w rodzaju ławki, przygotowanej przez firmę Tevor i oczywiście spełniającej wszelkie normy bezpieczeństwa. A poza tym mamy tutaj tak obowiązkowe elementy jak tylny wysięgnik z „widelcem”, czy też szafki na m.in. agregat prądotwórczy, urządzenia hydrauliczne oraz elementy mocujące.

Najpierw Antos, a następnie Arocs (zdjęcia: Radosław Wojt):

antos_arocs_holowniki_dla_niemca_8 antos_arocs_holowniki_dla_niemca_7 antos_arocs_holowniki_dla_niemca_6 antos_arocs_holowniki_dla_niemca_5 antos_arocs_holowniki_dla_niemca_4 antos_arocs_holowniki_dla_niemca_3 antos_arocs_holowniki_dla_niemca_2 antos_arocs_holowniki_dla_niemca_1