Złodziej ukradł ciężarową Pragę, zakopał ją w żwirowni i wyrządził szkody na 3 tys. euro

Jedna z najbardziej przestarzałych ciężarówek Europy, w niezmienionej formie produkowana przez niemal cztery dekady, nadal może wzbudzić zainteresowanie złodziei. Przekonała się o tym policja ze słowackiego miasta Puchov, prowadząc pościg właśnie za Pragą V3S.

Klasyczną ciężarówkę skradziono w miniony wtorek, spod domu mieszkalnego w małej miejscowości Lednické Rovne. Sprawę zgłoszono na policję, a patrol z pobliskiego Puchova podjął poszukiwania. Tymczasem złodziej postanowił zaufać możliwościom terenowym Pragi. Wjechał na teren żwirowni, brnął przez grząski teren aż do zakopania po osie, po czym porzucił ciężarówkę i kontynuował ucieczkę pieszo.

Sprawcy udało się uciec, natomiast odzyskana Praga okazała się uszkodzona. Lokalna policja mówi o szkodach wycenionych na 3 tys. euro.

Dla zainteresowanych dodam, ze Praga V3S to czechosłowacka ciężarówka terenowa z lat 1953-1990. Pojazd był maksymalnie prostą konstrukcją, przez cały okres produkcji nie mając turbodoładowania, wspomagania kierownicy, fotela z regulacją, czy nawiewu skierowanego gdzieś indziej niż tylko na szybę. Pod krótką maską pracował 7,4-litrowy diesel o mocy zaledwie 98 KM, chłodzenie odbywało się poprzez powietrze, a do tego dokładano 4-biegową skrzynię oraz napęd typu 6×6.