Jak na branżę transportu ponadnormatywnego, to naprawdę długoterminowe zlecenie. Firma transportowa Van der Vlist ma przetransportować 43 pociągi metra, z których każdy będzie składał się z sześciu wagonów. Łącznie oznacza to 258 załadowanych naczep, a do tego transport odbędzie się na długim dystansie. Wagony trzeba odbierać z zakładu w Hiszpanii, a ich odbiorcą jest przedsiębiorstwo komunikacyjne z Brukseli.
Pierwsze transporty w Belgii już się odbyły, wymagając całej floty specjalistycznych ciężarówek. Za ciągnikami jechały naczepy przystosowane do transportu wagonów, z zbudowanymi szynami oraz wciągarkami. Na specjalne zamówienie trzeba było też wykonać najazdy, by nisko zawieszone metro wtoczyć się na naczepy. Tutaj zadziałał wewnętrzny warsztat firmy Van der Vlist, wykonując najazdy we własnym zakresie.
Wszystkie wagony musiały podróżować w pełnym maskowaniu, by uniknąć aktów wandalizmu. Rozładunek musiał się zaś odbyć w brukselskiej zajezdni, gdzie nowe pociągi zjechały z naczep prosto na tory. Teraz przejdą okres przygotowania do eksploatacji, by na początku 2021 roku trafić do użytku. Tymczasem Van der Vlist już szykuje się do kolejnych tras, również między Hiszpanią a Belgią. Władze Brukseli mają bowiem plan, by uruchamiać po dwa kompletne pociągi co średnio siedem tygodni.
