Zderzenie ciężarówki oraz odrzutowca LOT-u – zbyt bliska dostawa przed wylotem

Na londyńskim lotnisku Heathrow doszło dzisiaj do kolizji Boeinga 737 Max oraz Iveco Eurocargo. Ciężarówka uderzyła w skrzydło pasażerskiego odrzutowca.

Cała sprawa ma swój polski motyw, jako że uszkodzony samolot należał do Polskich Linii Lotniczych LOT. To maszyna z 2018 roku, która szykowała się na rejs z Londynu do Warszawy. Wokół swoją pracę wykonywały ciężarówki obsługi naziemnej i to właśnie jedna z nich uderzyła w prawe skrzydło samolotu.

Do kolizji doprowadził kierujący 18-tonowym Iveco Eurocargo, odpowiedzialny za dostawy posiłków na pokład samolotów. Wbił on skrzydło w lewą stronę zabudowy i w efekcie unieruchomił Boeinga na lotnisku. Maszyna będzie wymagała natychmiastowej naprawy, która zapewne nie będzie należała do operacji tanich.

W tej ostatniej kwestii można przytoczyć inne zderzenie, odnotowane na początku bieżącego roku w Gdańsku. Mercedes-Benz Atego uderzył wówczas w Airbusa A320 Neo i naprawa samolotu okazała się naprawdę poważnym przedsięwzięciem. By jej dokonać, maszynę na dwa miesiące zamknięto w specjalnie przygotowanym namiocie. Więcej na ten temat: Naprawa samolotu po kolizji z ciężarówką – 2 miesiące prac w ogromnym namiocie

Zdjęcia z kolizji:

Zbliżenie na uszkodzenia: