W nawiązaniu do tekstu:
Projekt nowych duńskich kar za 45 godzin w kabinie – 5,5 tys. zł dla kierowcy i 11 tys. dla firmy
To już pewne, że Dania podwyższy swoje kary za 45-godzinne odpoczynki w kabinach. Nowe przepisy przegłosowano w ubiegłym tygodniu, a od 1 marca bieżącego roku wejdą one w życie.
Duńskie przepisy są o tyle specyficzne, że kary wypisuje się nie tylko na pracodawców, ale też na samych kierowców. Co więcej, również obie strony obejmą omawiane podwyżki. Po zmianach kierowcy zapłacą za „weekend” w kabinie do 10 tys. koron, czyli do 5,5 tys. złotych. Przewoźnicy będą zaś mieli do wydania dwa razy tyle.
Jak też pokazały kontrole z ubiegłego miesiąca, nałożenie kary może być jednoznacznie z zablokowaniem pojazdu na parkingu. Pod koniec stycznia spotkało to kierowców sześciu ciężarówek, przy okazji niedzielnej akcji opisywanej tutaj.
