Zakaz korzystania z CB radia bez „zestawu głośnomówiącego” – Niemcy szykują to na lipiec 2020 roku

Od lipca 2020 roku w Niemczech będą obowiązywały kary za używanie CB radia w czasie jazdy – taką wiadomość podało kilka dni temu „Antyradio”. Dla wielu osób może być to informacja zaskakująca, wszak w ostatnim czasie w ogóle nie mówiło się o tego typu zakazie. Wyjaśnijmy więc o co w tym wszystkim chodzi…

W 2017 roku Niemcy doprecyzowali swoje przepisy dotyczące korzystania w samochodzie z urządzeń elektronicznych. Stało się wówczas jasne, że mandat dostaniemy zarówno za obsługiwanie dłońmi telefonu, jak i za posługiwanie się komputerem, przenośnym odtwarzaczem muzyki, tabletem, czy nawet smartwatchem. Karę ustalono przy tym na maksymalnie 200 euro.

Przygotowując powyższe przepisy, do listy urządzeń chciano dopisać także CB radio. Problem jednak w tym, że CB radia praktycznie nie da się używać inaczej, niż przy użyciu rąk. Zestawy głośnomówiące praktycznie nie występują, a jednocześnie CB radio może korzystnie wpływać na bezpieczeństwo (na ten temat poczytacie tutaj). Dlatego też Niemcy postanowili zrobić wyjątek, tymczasowo zwalniając ręczną obsługę CB radia z mandatów.

Kluczem jest jednak słowo „tymczasowo”. Niemcy uznali bowiem, że producentom radiotelefonów wystarczą trzy lata na przygotowanie czegoś w rodzaju zestawów głośnomówiących. Dano im na to czas do końca czerwca 2020 roku, a po tej dacie trzymanie CB radia w dłoni ma być zrównane z trzymaniem najzwyklejszego telefonu. Będzie można za to otrzymać 200 euro mandatu, a w razie doprowadzenia do kolizji stracimy nawet prawo jazdy.

Oczywiście pozostanie pytanie, czy Niemcy po raz kolejny nie uczynią wyjątku, znowu przesuwając datę zmiany przepisów. Mają na to jeszcze dwa lata, więc wszystko jest możliwe.