Wynajem ciężarówek na zagranicznych rejestracjach – już wkrótce w całej UE

Przyzwyczailiśmy się już, że oznaczenia powiatu na rejestracji rzadko kiedy wskazują faktyczną bazę ciężarówki. Wkrótce może zaś dojść do sytuacji, gdy nawet oznaczenie kraju nie będzie wskazywało pochodzenia przewoźnika. Unia Europejska poluzowała bowiem zasady w zakresie międzynarodowego wynajmowania pojazdów.

Zgodnie z nowelizacją przepisów, zatwierdzoną już przez Radę Europejską i Parlament Europejski, żaden unijny kraj nie będzie mógł już zakazać korzystania z wynajętych ciężarówek na zagranicznych rejestracjach. Dotychczas takie sytuacje jak najbardziej się zdarzały, chociażby w Hiszpanii.

Jak wyjaśnia Dekra, poszczególne kraje będą mogły ograniczyć taki wynajem,  ale nie zakażą go całkowicie. Krajowe przepisy muszą dopuścić co najmniej dwa miesiące takiego wynajmu na okres każdego roku. Kraje musza się też zgodzić, by wynajmowane ciężarówki na zagranicznych rejestracjach stanowiły nawet 25 procent firmowej floty. A jeśli jakieś państwo będzie chciało jeszcze bardziej zliberalizować przepisy, zwiększając czas wynajmuj lub odsetek floty, nic nie będzie stało na przeszkodzie. Za to przewoźnicy będą musieli dotrzymać nowego obowiązku, w postaci informowania władz krajowych o każdym takim wynajmie.

Powyższe przepisy mają ułatwić przewoźnikom organizowanie dodatkowego sprzętu na okres zwiększonego zapotrzebowania. Nie będzie już trzeba ograniczać się do wynajmów krajowych lub równie dobrze będzie można ściągnąć sprzęt z innego krańca Europy. Łatwiej będzie też pozyskać pojazdy dopasowane do lokalnych wymagań, w kwestii konfiguracji lub zabudowy.

A dlaczego dotychczas część krajów zakazywała takich wynajmów? Jednym z wyjaśnień może być dezorientowanie służb kontrolnych. Są bowiem przypadku, gdy posiadanie innych rejestracji ułatwia uniknięcie kontroli, na przykład w czasie kabotażu.