Wodorowe Renault Master dla kurierów FedEx – 400 kilometrów jazdy, 5 minut na stacji

Kurierzy z holenderskiego oddziału FedEx otrzymali na testy nową technologię. W ich ręce trafiło pierwsze Renault Master z zasilaniem wodorowym, emitujące z rury wydechowej wyłącznie parę wodną, a przy tym niewymagające postojów pod ładowarką.

Renault Master Hyvia H2-Tech, bo tak nazywa się ta nowa wersja, ma na pokładzie zbiornik na 6,4 kilograma wodoru. Specjalne ogniwo przekształca ten gaz w energię elektryczną, a ta na bieżąco trafi do silnika elektrycznego, oferującego moc 78 KM. W ten sposób „Masterka” może przejechać około 400 kilometrów z typowo miejskimi prędkościami. Po wykorzystaniu zapasu wodoru samochód może też skorzystać z rezerwowej baterii, mającej 33 kWh pojemności i zapewniającej 100 kilometrów zasięgu.

Schemat z układem napędu:

Testowy egzemplarz takiego pojazdu trafił do kurierów z holenderskiego miasta Utrecht i będzie tam wykorzystywany przy najzwyklejszych dostawach oraz odbiorcach paczek. Firma skorzysta przy tym z publicznej stacji tankowania wodoru, znajdującej się około 15 kilometrów od centrum dystrybucyjnego FedEx. Jest to jeden z pierwszych tego typu obiektów w Holandii, prowadzony przez sieć Greenpoint i oferujący wodór pod ciśnieniem 700 bar. Wypełnienie zbiorników Mastera Hyvia H2-Tech zajmie mniej niż 5 minut.

Jak natomiast wodorowy Master wypada w porównaniu z wersją elektryczną, zasilaną po prostu z akumulatorów? Tutaj wskazać trzeba dwie generacje, jako że Master dopiero co został pokazany w nowym wydaniu (opisywanym tutaj). Starsza wersja, nadal dostępna w salonach, oferowała z napędem akumulatorowym około 200 kilometrów zasięgu i potrzebowała na ładowanie od 3 do 19 godzin (w zależności od ładowarki). Za to najnowsza wersja, dopiero przygotowywana do pierwszych dostaw, zaoferuje 460 kilometrów zasięgu i powinna naładować się w czasie od 1 godziny do ponad 25 godzin (w zależności od urządzenia).