Milence to wspólna inicjatywa pięciu ciężarowych marek. MAN, Mercedes-Benz, Scania, Renault Trucks oraz Volvo Trucks razem postanowiły zebrać budżet pół miliarda euro, a następnie stworzyć sieć szybkich ładowarek dla elektrycznych samochodów ciężarowych.
Na początku grudnia otwarto pierwszy obiekt z tego projektu, ulokowany w Holandii, tuż przy granicy w Venlo. W ubiegłym tygodniu miała natomiast miejsce druga inauguracja, tym razem we Francji, pod miastem Rouen. Na terenie strefy ekonomicznej, około 4 minuty drogi od autostrady A13, Milence postawiło plac z czterema stanowiskami dla pełnowymiarowych zestawów. Przy każdym z nich znajduje się ładowarka o mocy 400 kW, a więc urządzenie zdolne przywrócić około 250 kilometrów zasięgu w ciągu 45-minutowego postoju.
Lokalizacja tej inwestycji została dobrana między innymi z myślą o transporcie kontenerowym. Omawiany punkt znajduje się bowiem w połowie 200-kilometrowej drogi między Paryżem a Le Havre, czyli największym francuskim portem obsługującym kontenery. Jeśli natomiast chodzi o koszty ładowania, to we wszystkich punktach Milence ma obowiązywać ten sam cennik. Podobnie więc jak w Venlo, mowa o kwocie 0,399 euro za kWh. To zaskakująco tanio jak za tego typu usługę, a w efekcie koszty jazdy 40-tonowym zestawem na prąd mogą stać się porównywalne z kosztami tankowania typowego diesla.
W inauguracji francuskiego punktu udział wzięły Renault Gamy T E-Tech, Scania 25P, MAN eTGX, Mercedes-Benz eActros oraz Volvo FH Electric. Wszystko to ciężkie elektryczne modele z gamy pięciu wymienionych marek. Niemniej posiadacze elektryków innych producentów również będą mogli korzystać z omawianego punktu, jako że ma on charakter publiczny.
