Wodorowe Iveco HD FCEV zamówione w 26 sztukach – ciągniki trafią na wynajem

Na początku sierpnia Iveco ogłosiło europejską premierę ciągnika siodłowego z zasilaniem wodorowym, nazwanego HD FCEV. Padła też przy tym zapowiedź, że pierwsze egzemplarze zostaną dostarczone do klientów jeszcze przed końcem bieżącego roku. Kim natomiast będą ci klienci? Właśnie pojawiła się pewna odpowiedź na to pytanie, mówiąca o aż 26 egzemplarzach.

Na tak dużą partię Iveco HD FCEV zdecydowała się niemiecka firma Hylane, należąca do giganta ubezpieczeniowego DEVK i oferująca wynajem długoterminowy bezemisyjnych ciężarówek. Hylane odpłatnie przekazuje więc swoje pojazdy docelowym przewoźnikom, a w gronie dotychczasowych klientów na tę usługę jest między innymi niemieckie przedsiębiorstwo państwowe DB Schenker. Niewykluczone więc, że to właśnie w barwach Schenkera będziemy mogli zobaczyć flotę nowych, wodorowych Iveco.

Hyzon należący do Hylane i wynajęty Schenkerowi:

Informację o powyższym zamówieniu podano w czasie monachijskich targów Transport & Logistics. Padło tam też stwierdzenie, że odbiór 26 Iveco znacznie rozbuduje flotę należącą do Hylane, w chwili obecnej liczącą 44 ciężarówki. Są to między innymi wodorowe odmiany koreańskiego Hyundaia Xcienta, a także DAF-y CF przerabiane na wodór w holenderskim zakładzie firmy Hyzon

Dla niezorientowanych dodam, że Iveco HD FCEV to pojazd o zasilaniu wodorowym, bazujący na podzespołach z modelu S-Way. Otrzymał on specjalną obudowę za kabiną, gdzie zmieści się 70 kilogramów wodoru, przechowywanego w zbiornikach pod ciśnieniem 700 barów. Wodór ten będzie trafiał do ogniw, przekształci się tam w energię elektryczną i pozwoli ciężarówce przejechać 800 kilometrów. Gdy natomiast zasięg się wyczerpie, ciężarówka będzie musiała zjechać na stację sprzedającą wodór, poświęcając około 20 minut na tankowanie. Takie stacje od niedawna pojawiają się także w Polsce, na przykład w Poznaniu (o czym pisałem w tym artykule) 

Poza dodatkową obudową za kabiną, Iveco HD FCEV otrzymało też przebudowany, wydłużony przód nadwozia. Dzięki temu pojazd poprawił właściwości aerodynamiczne i korzystając z unijnego wyjątku będzie mógł ciągać pełnowymiarowe naczepy pomimo znacznego przekraczania normatywnej długości zestawu. Kolejny wyjątek, zapewniający pojazdom bezemisyjnym o 4 tony wyższe DMC, ma natomiast zapewnić sensowną ładowność. Iveco bowiem podało, że model HD FCEV będzie mógł zabrać 24,7 tony towaru pod warunkiem uzyskania 44-tonowego DMC. Co tez ciekawe, model HD FCEV ma być dostępny wyłącznie z układem osi 6×2, co wynika z długości jego nadwozia, natomiast układ napędowy dostępny jest tutaj w tylko jednej wersji, rozwijającej moc stałą 544 KM.

Iveco HD FCEV pod francuską stacją z wodorem:

Widok na ogniwa wodorowe Boscha: