Wielka turecka flota ma trafić w ręce DFDS – Ekol może rządzić na Morzu Śródziemnym

Gdy na rynku transportowym ma dojść do dużego przejęcia, często pojawiają się ciekawe informacje. Można się na przykład dowiedzieć jak potężnym zapleczem dysponuje dana firma lub jak imponujące są jej wyniki finansowe. I tak oto dochodzimy do tureckiej firmy Ekol, która ma teraz trafić w ręce duńskiego giganta DFDS.

Ekol wyspecjalizowany jest w przewozach dla branży tekstylnej oraz motoryzacyjnej, realizowanymi głównie między Turcją a krajami Unii Europejskiej. Firma chwali się przy tym gigantyczną flotą, liczącą 7500 pojazdów i zapewniającej roczne obroty na poziomie 2 miliardów złotych.

Co ciekawe, związek z Turcją ma także firmą DFDS. Przedsiębiorstwo to obsługuje połączenia promowe, z którego powszechnie korzystają tureccy przewoźnicy. Trasy te łączą Turcję z Grecją, Włochami, Francją oraz Hiszpanią, pozwalając ciężarówkom na ominięcie całych Bałkanów i dotarcie wprost do stref Schengen. Gdyby więc DFDS przejmie firmę Ekol, połączenie obu biznesów będzie można świetnie wykorzystać, mocno opanowując transport nad Morzem Śródziemnym.

Jeśli chodzi o sam proces przejęcia, to firmy oficjalnie potwierdzają swoje rozmowy. DFDS złożył już nawet wniosek o zgodę do tureckich organizacji antymonopolowych, które mają zweryfikować, czy transakcja nie zaszkodziłaby rynkowej konkurencji.