Western Star serii X ciężarówką 2024 roku – pokonał typowo europejską konkurencję

Europejskie ciężarówki zwykle nie rywalizują o nagrody ze sprzętem typowo amerykańskim. Wyjątkiem jest konkurs Truck of the Year Australasia, gdzie wybiera się najlepsza nowość z rynków Australii oraz Nowej Zelandii.

W tych dwóch krajach wybór samochodów ciężarowych jest niesamowicie szeroki. Marki europejskie bezpośrednio konkurują tam z amerykańskimi, a ponadto coraz większe zainteresowanie wzbudzają producenci azjatyccy. Dlatego też w walce o tytuł Truck of the Year Australasia 2024 stanęły tak różniące się modele, jak Scania Serii R Super, Volvo FH Electric, a także Western Star serii X.

Western Star serii X:

Wszystkie trzy ciężarówki były oceniane przez australijskich i nowozelandzkich dziennikarzy, a także przez przedstawicieli lokalnych przewoźników. Ostatecznym zwycięzcą okazał się natomiast Western Star serii X, doceniony za ogromny krok do przodu w kwestii jakości, bezpieczeństwa i zakresu dostępnych konfiguracji. Zwrócono też uwagę na jego bliskie powiązanie z innymi produktami Daimlera, dzięki czemu pod typowo amerykańskim nadwoziem ma kryć się wiele europejskich rozwiązań.

Western Star to marka należąca do koncernu Daimler Truck, a więc dzieląca właściciela z niemieckim Mercedesem oraz amerykańskim Freightlinerem. Dlatego przed kabiną serii X znajdziemy silniki o pojemności 12,8 lub 15,6 litra, bezpośrednio wywodzące się z jednostek montowanych do Actrosa. W australijskich i nowozelandzkich wersjach rozwijają one od 450 do 600 KM, spełniają normy emisji spalin Euro 6 i mogą obsługiwać ponad 200-tonowe zestawy, na przykład z trzema naczepami. Ponadto z Actrosa przeniesiono tutaj wiele systemów wspomagających kierowcę, jak automatyczny hamulec awaryjny piątej generacji, radary „martwego pola”, czy zautomatyzowana skrzynia biegów typu Powershift. Z tym tylko zastrzeżeniem, że Western Stara serii X nadal można wyspecyfikować z manualną, niezsychronizowaną skrzynią Eaton Fuller, dostępną jako opcja dla bardziej konserwatywnych klientów. Spore wrażenie robi też wybór kabin sypialnych – od tych bardzo krótkich, popularnych na australijskim i nowozelandzkim rynku, po typowo amerykańskie, z najdłuższym wariantem liczącym aż 180 centymetrów długości!

Zdjęcia wnętrza i różnych wariantów nadwoziowych: