Weekend w kabinie lub ponad miesiąc w trasie – Szwecja wystawi karę i zablokuje koło

Szwedzi chcą karać firmy pozostawiające kierowców na weekendy w kabinach. Mówią też o wystawianiu kar za nieumożliwienie powrotu do domu po czterech tygodniach w trasie. Wszystko to ma zostać wprowadzone wraz z nowym rozporządzeniem szwedzkiego ministerstwa infrastruktury, 24 maja bieżącego roku.

Jak twierdzi szwedzki minister Tomas Eneroth, nowe prawo ma ograniczyć zatrudnianie kierowców na skrajnie niekorzystnych warunkach. Wszystko odwołuje się też do Pakietu Mobilności, który jednoznacznie zabronił 45-godzinnych odpoczynków w kabinach, a także nakazał umożliwienie powrotu kierowcy do domu co najmniej raz na miesiąc

Gdy nowe rozporządzenie wejdzie w życie, niespełnienie tych wymagań będzie przez Szwedów traktowane niczym złamanie norm czasu pracy. Co też ważne, zapowiedziano bardziej skuteczne egzekwowanie ewentualnych kar. Do czasu wpłacenia całej należności zagraniczne ciężarówki mają bowiem otrzymywać blokady na koła. I podkreślam, że nie wspomina się tutaj o żadnym limicie czasowym.

Dla wyjaśnia dodam, że obecnie Szwedzi zakładają blokady tylko na 36 godzin. Po tym czasie koła odblokowywane, nawet jeśli kara nie zostanie wpłacona. Czym natomiast jest wspomniane umożliwianie powrotów co cztery tygodnie? Mówiąc z dużym skrócie (pełne wyjaśnienie tutaj), przewoźnik musi móc udowodnić, że proponował kierowcy powrót do domu, na przykład poprzez zorganizowanie odpowiedniego transportu. Kierowca może zaś taką propozycję przyjąć lub odrzucić, na co też musi istnieć dowód.