Po pięciu artykułach z bardzo popularnej serii Ile zapłacę za używaną ciężarówkę, czyli z wirtualną wizytą w komisie z samochodami ciężarowymi, moja współpraca z firmą Getruck.pl przybiera nową formę. Dzisiaj oficjalnie rozpoczynamy kolejną, moim zdaniem chyba jeszcze ciekawszą serię artykułów, w której kluczowe słowa to „po roku eksploatacji”. Będziemy się tutaj przyglądali używanym samochodom ciężarowym, bazując na informacjach przekazanych przez samych ich użytkowników. Użytkownikami tymi będą firmy, które około rok temu wprowadziły do eksploatacji używane auto ciężarowe, przy zakupie korzystając z pomocy Getruck.pl.
Jak taka kilkuletnia ciężarówka sprawowała im się przez kilkanaście miesięcy? Jak kształtowało się jej zużycie paliwa? Czy firma miała ze swoim nowym nabytkiem jakieś problem? Odpowiedzi na wszystkie te pytania czekają poniżej, a naszym pierwszym bohaterem jest wyprodukowane w 2008 roku Iveco Stralis Euro 5.
Cóż to za ciężarówka?
Biało-zielone Iveco Stralis AS 440S45 T/P 4×2 trafiło do firmy LukTransCargo na przełomie 2013 i 2014 roku, jako ciężarówka już sześcioletnia. W momencie zakupu, przebieg wynosił około 700 tys. kilometrów. Pod kabiną Stralisa umieszczono 450-konny silnik zgodny z normami emisji spalin Euro 5, połączony z 16-biegową przekładnią manualną. Sama kabina to natomiast Active Space, czyli największy możliwy wariant.
Dlaczego akurat ten model?
Dlaczego firma zdecydowała się na zakup Iveco Stralis? Głównym powodem była tutaj chęć porównania włoskiej ciężarówki z konkurencją z innych krajów, mianowicie DAF-em, Scanią i aż czterema MAN-ami TGX, które również znajdziemy we flocie firmy.
Eksploatacja przez kolejny rok
Od momentu zakupu Iveco Stralis przejechało około 90 tys. kilometrów, pracując w zestawie z naczepą. Początkowo naczepę tę ładowano aż 24 tonami, co skutkowało zużyciem paliwa na poziomie 32 litrów na 100 kilometrów. Po pewnym czasie zużycie udało się obniżyć do 28 litrów, co miało związek ze zmianą kierowcy, przejściem na ładunki około 12-tonowe wożone chłodnią z podniesioną osią, a także z wymianą turbiny.
No właśnie, turbina ze zmienną geometrią łopatek to element, którego wymiany trzeba było się w tym modelu spodziewać. Kosztowało to około 4 tys. złotych, a wymiany dokonał własny serwis firmy. Użytkownik ciężarówki podkreśla, że był to według niego koszt całkowicie znośny, tym bardziej, że oprócz tego z ciężarówką kompletnie nic więcej się nie działo. Samochód w ogóle się nie psuje i porównując Iveco z innymi pojazdami z floty, właśnie to okazało się być jego największą zaletą. Oprócz tego do zalet można doliczyć dynamiczny i elastyczny silnik, wyróżniający się dodatkowo stosunkowo cichą pracą. Co jest natomiast największą wadą? Tutaj użytkownik, a właściwie jego kierowcy zwracają uwagę na niewygodną kabinę i trzeszczące plastiki użyte do jej wykończenia. Poza tym Stralis Active Space okazał się być po prostu znacznie mniej komfortowy niż na przykład MAN TGX, DAF, czy Scania.
Co za tydzień?
Seria „po roku eksploatacji” będzie teraz stałym elementem 40ton.net. Co więcej, artykuły będą publikowane w zaledwie 7-dniowych odstępach, więc już za tydzień kolejny tekst, tym razem na temat Volvo FH 480 z 2007 roku. Przy okazji mam do Was prośbę – jeśli po przeczytaniu powyższego tekstu stwierdzicie, że w opisie brakuje „tego lub owego”, wyraźnie to proszę w komentarzach, a kolejny artykuł postaramy się uczynić lepszym 😉
Informacje na temat firmy
LukTransCargo Łukasz Koryciński to młoda, prężnie rozwijająca się firma z Szymanowa k/Wrocławia. W swoim taborze posiada busy, busy z windą, naczepi megi oraz standard, a także chłodnie, dzięki czemu może zapewnić szeroki zakres usług. Zachęcamy wszystkich do współpracy. Kontakt z firmą: [email protected], tel. 694119050
Szukasz używanego ciągnika siodłowego Iveco? Sprawdź dostępne propozycje na stronie Iveco Stralis na getruck.pl
Poniżej zdjęcia Iveco Stralis, wykonane w grudniu 2013 roku, tuż przed zakupem ciężarówki.