Ile zapłacę za używaną ciężarówkę, czyli z wirtualną wizytą w komisie z samochodami ciężarowymi – vol. 5

getruck_logo

„Ile zapłacę za używaną ciężarówkę…” to comiesięczna seria artykułów sponsorowana przez firmę getruck.pl – największy w Polsce serwis internetowy zapewniający kompleksową obsługę oraz finansowanie przedsiębiorców zainteresowanych zakupem pojazdów użytkowych. Każdy artykuł rozpoczyna się prezentacją fikcyjnego klienta, który jest zainteresowany zakupem konkretnego typu pojazdu. Sprzedawcy getruck.pl wytypują następnie ze swojej oferty pojazdy, które mogą spełnić wymagania naszego fikcyjnego klienta i tym samym odpowiedzą oni na tytułowe pytanie – ile zapłacę za używaną ciężarówkę?

Poprzednie artykuły z tej serii można znaleźć TUTAJ, zaś poniżej czeka zestawienie numer 4. Fikcyjnym klientem jest tym razem pan Andrzej, który ma niewielką firmę, potrzebuje ciągnika siodłowego typu low deck i ma zwyczaj kupowania ciężarówek cztero- lub pięcioletnich, jako reprezentujących jego zdaniem bardzo sensowny stosunek ceny do stanu i kosztów eksploatacji.

Nowy ciągnik pana Andrzej będzie jeździł z „megą” na stałych trasach między Polską a Anglią, ciągając naczepy dużej spedycji z ładunkami około 15 ton. Samochód powinien pochodzić z lat 2010-2011, mieć około 450 KM oraz kabinę, która zaoferuje kierowcy dobry komfort na kilkudniowych trasach. Mile widziana będzie oczywiście udokumentowana przeszłość, pewny stan techniczny, a i gwiazda na masce lub szwedzki znaczek będą rozpatrywane jako plusy. Pan Andrzej chciałby wydać około 160-170 tys. zł netto, lecz nie ukrywa, że nie pogardzi przekonującym egzemplarzem, który będzie bardziej atrakcyjny cenowo.

Poniżej sześć propozycji dla pana Andrzeja:


1. Mercedes-Benz Actros 1844 Megaspace

2011, 470 tys. km, 168 tys. zł netto

http://www.getruck.pl/mercedes-actros/pojazd/67210

ile_kosztuje_ciagnik_siodlowy_getruck_51

Zaczynamy od Mercedesa Actrosa 1844. Sprowadzony do Polski ciągnik ma automatyczną skrzynię biegów, komfortową kabinę Megaspace, licznik nie przekroczył jeszcze pół miliona kilometrów i auto miała podobno tylko jednego właściciela. Model MP3 jest drogi, ale za to świetnie trzyma tę cenę, a ponadto jest chwalony za niedrogą i bezproblemową eksploatację. Często słyszy się narzekanie na przeciętną dynamikę silnika V6, choć w pracy wykonywanej przez pana Andrzeja dynamika ta nie powinna być jakimś wielkim problemem.


2. MAN TGX 18.440 XLX

2010, 497 tys. km, 152 tys. zł netto

http://www.getruck.pl/man-tgx/pojazd/65356

ile_kosztuje_ciagnik_siodlowy_getruck_52

Pozostając w klimatach niemieckich, przyjrzyjmy się MAN-owi. Wyprodukowany w 2010 roku ciągnik zaraz przekroczy pół miliona, ma raczej atrakcyjną cenę, a jednocześnie sprzedająca go firma daje 6-miesięczną gwarancję na silnik, skrzynię biegów i most napędowy. Tutaj też mamy „automat” oraz pojazd sprowadzony z Zachodu. Grzech byłoby nie wspomnieć jeszcze o kolorze nadwozia, który przyciąga wzrok.


3. Scania R440 Highline

2011, 400 tys. km, 165 tys. zł netto

http://www.getruck.pl/scania-r440/pojazd/55272

ile_kosztuje_ciagnik_siodlowy_getruck_53

A to już Scania i model R440 z kabiną Highline. Ciężarówka pochodzi z masowej wymiany floty jednego z największych polskich przewoźników. Zalety samochodu to przebieg zaledwie 400 tys. km, przeszłość oparta na kontrakcie serwisowym i aż rok gwarancji oficjalnego importera. Warto też zwrócić uwagę na zbiorniki 1400 litrów, chwaloną przekładnię Opticruise oraz klimatyzację postojową. Wady? Jest to silnik Euro 5 bez AdBlue, który ma opinię konstrukcji lubiącej sprawiać trudne do rozwiązania problemy.


4. Mercedes-Benz Actros 1844 Megaspace

2010, 620 tys. km, 149 tys. zł netto

http://www.getruck.pl/mercedes-actros/pojazd/66903

ile_kosztuje_ciagnik_siodlowy_getruck_54

W tym zestawieniu Mercedesy 1844 są aż dwa, będące dwiema różnymi ofertami. Zielony Megaspace jest o aż 20 tys. zł tańszy od niebieskiego konkurenta, a jednocześnie o rok starszy i ma na liczniku półtorej setki więcej.


5. DAF XF105 Super Space Cab

2010, 620 tys. km, 135 tys. zł netto

http://www.getruck.pl/daf-xf-105/pojazd/66243

ile_kosztuje_ciagnik_siodlowy_getruck_55

Skoro już rozmawiamy o niskich cenach, to warto przyjrzeć się temu DAF-owi XF105. Wyprodukowany w 2010 roku egzemplarz oferuje największą kabinę oraz 460-konny silnik. W wyposażeniu jest co trzeba, samochód został sprowadzony, ma dodatkowo retarder i jest bardzo atrakcyjny cenowo. Przebieg identyczny jak w zielonym Mercedesie – 620 tys. km. Popularny „Jelcz” ma w Polsce spore grono zwolenników, może, choć nie musi, brać olej i prawdopodobnie polubi się w rdzą.


6. Volvo FH 420 Globetrotter

2011, 294 tys. km, 217 tys. zł netto

http://www.getruck.pl/volvo-fh/pojazd/67438

ile_kosztuje_ciagnik_siodlowy_getruck_56

Ostatnią propozycją jest pojazd leżący na przeciwnym biegunie względem DAF-a, mianowicie Volvo za niebagatelne 217 tys. zł netto. Wyprodukowany w 2011 roku FH-acz z zewnątrz wygląda jakby był nowy i trudno się temu dziwić – auto ma 294 tys. km. Przebieg ten kusi tutaj zresztą najbardziej, bo poza nim Volvo nie urzeka ani kabiną, ani wyposażeniem. Silnik oferuje 420 KM – teoretycznie mniej od konkurencji, lecz cieszy się za to bardzo dobrą opinią, jak zresztą cały ten model. Poza tym Volvo, podobnie jak Mercedes, bardzo wolno straci na wartości.


Które auto Wy byście polecili panu Andrzejowi?

20 tys. zł za 150 tys. kilometrów mniej na liczniku niebieskiego Actrosa to kwota warta wydania? A może lepiej całkowicie darować sobie gwiazdę i postawić na niedrogiego DAF-a XF105? Uważacie, że Scania R440 Euro 5 to rzecz, którą pan Andrzej powinien sobie odpuścić, czy może wcale nie taki diabeł straszny jak go na parkingach rysują? Co z Volvem – myślicie, że jest warte każdego dodatkowego tysiąca, czy może jego cena jest po prostu przesadzona? No i na koniec zostaje MAN, który wydaje się być tutaj najmniej wyróżniającą się ofertą – czy najlepszą?