Unia Europejska i Wielka Brytania zawarły umowę – koniec rozmów handlowych

Mówi się, że blokada wjazdu do Francji była tylko polityczną grą. Kierowcy i przewoźnicy mieli być zakładnikami w walce o wynegocjowanie unijno-brytyjskiej mowy. I jeśli faktycznie tak było, okazała się to przynajmniej gra skuteczna.

24 grudnia, tuż przed pojawieniem się pierwszych gwiazdek na niebie, Komisja Europejska poinformowała o sukcesie rozmów z Wielką Brytanią. Zawarto umowę o charakterze handlowym, po 1 stycznia mającą regulować i upraszczać przepływu towarów między krajami unijnymi a Wielką Brytanią.

Czasu na wprowadzenie umowy w życie jest oczywiście niewiele. Tak naprawdę trudno to sobie wyobrazić jeszcze w bieżącym roku. Plan jest jednak taki, by od 1 stycznia obowiązywały tymczasowe ustalenia, a w międzyczasie obie strony przygotowywały dalsze zmiany. Coś takiego powinno ograniczyć paraliż w portach na samym początku roku.

A co konkretnie umowa oznacza dla branży transportowej? Szczegółowe analizy nie są jeszcze znane i zapewne pojawią się dopiero po okresie świątecznym. Wstępnie jednak wiadomo, że granica celna na Kanale La Manche ma zostać utrzymana. Nawet więc, jeśli stawki cła będą całkowicie zerowe, kierowcy mogą spodziewać się celnych kontroli.