Niemałe poruszenie wzbudziła wczorajsza publikacja pod tytułem: Kiedy można jeździć bez karty w tachografie, dla kogo jest tryb OUT i na co należy uważać? Zaskoczenie budziła przede wszystkim wzmianka o korzystaniu z trybu OUT w czasie jazdy samym ciągnikiem lub w czasie dojazdów do warsztatu.
W związku z powyższym, zgłosiłem się do Kancelarii Transportowej ITD-PIP, będącej dostawcą wczorajszego tekstu. Poprosiłem o dodatkowe wyjaśnienie tych zapisów, a oto odpowiedź, którą otrzymałem:
Sytuacje są różne i po to jest ten przepis. Zasady podlegania pod przepisy o tachografach i czasie pracy reguluje art 3 oraz art 13 Rozporządzenia 561/2006.
Dyskusja wywołuje poruszenie ze względu na błędne założenie, że taki tryb OUT jest sposobem na naruszenia i oszustwa. Tryb OUT to nadal praca kierowcy. Zatem, skoro kierowca odpoczywa i nie może wykonywać pracy, to nie może jej również wykonywać w trybie OUT. Przejazd do serwisu jest wyłączony z przepisów, ale nadal jest to zawodowa praca kierowcy i dlatego pomimo tego, że danym momencie jest zwolniony z używania tachografu, to docelowo informacja o tym czasie pracy musi zostać odnotowana albo poprzez wpis manualny o wykonywaniu innej pracy albo poprzez zaświadczenie, że w danym okresie kierowca prowadził pojazd wyłączony z przepisów, czyli pracował i nie miał odpoczynku.
Samo wyłączenie z obowiązku stosowania tachografu, nie zwalnia nikogo z wymogu zapewnienia prawidłowego odpoczynku, ograniczenia czasu pracy i wykazywania do kontroli potem kompletnej ewidencji czasu pracy uwzględniającej pracę w magazynie, w biurze oraz na pojazdach wyłączonych z przepisów (osobówki, busy oraz duże auta chwilowo wyłączone z obowiązku rejestrowania aktywności w tachografie).
Warto również zauważyć, że wyłączenie z przepisów automatycznie powoduje brak możliwości skorzystania z odpoczynków 9-godzinnych (muszą być 11 godzinne) oraz kilka innych opcji, które wynikają z Rozporządzenia 561/2006, a z którego się właśnie wyłączyliśmy w trybie OUT.
