W kategorii ciężarówek hobbystycznych, służących ciekawemu spędzaniu wolnego czasu, projekt pokazany dzisiaj przez Tatrę niełatwo będzie przebić. Mamy tutaj bowiem do czynienia nie tylko z kompletnie wyposażoną zabudową mieszkalną, ale też z kultowym źródłem napędu i wprost ogromną szoferką.
Prezentowany samochód to Tatra Terra, czyli najnowsze rozwinięcie słynnego modelu T815, produkowanego jeszcze od lat 80-tych. Innymi słowy, to najbardziej klasyczna Tatra, jaką da się obecnie kupić. Co więcej, pojazd ten nie będzie rejestrowany w Unii Europejskiej, w związku z czym nie musiał spełnić norm emisji spalin Euro 6. Dlatego też otrzymał widlasty, ośmiocylindrowy silnik o pojemności 12,7 litra, chłodzony powietrzem, produkowany przez firmę Tatra. Rozwija on moc do 442 KM i spełnia normy do Euro 5, a za nim znalazła się też skrzynia własnej konstrukcji Tatry, oferująca 14 przełożeń i działająca w pełni manualnie.
Na tym bardzo klastycznym podwoziu, skonfigurowanym w układzie 4×4, Tatra umieściła załogową, czterodrzwiową kabinę oraz mieszkalną zabudowę czeskiej marki KOV Karoserie. W ten sposób powstało bardzo przestronne nadwozie dla pięciu osób, oferujące nie tylko miejsca do spania, ale też toaletę, kuchnię, łazienkę z prysznicem, a nawet… pralkę. Wszystko zwieńczyło też wyposażenie niezbędne do pracy w terenie, jak dodatkowe reflektory LED, wyciągarka hydrauliczna Sepson H100S i orurowanie z bagażnikiem dachowym.