Tachografy same zaleciły inspekcji kontrolę – praca pomimo usterki i brak legalizacji

Najnowsza technologia po raz kolejny zaprezentowała się w praktyce. W ciągu dwóch dni śląscy inspektorzy dokonali dwóch zdalnych kontroli tachografów, które skończyły się wykresem dwóch różnych przewinień. Jest to więc idealna okazja, by zobaczyć jak w praktyce działają anteny typu DSRC.

Kontrole miały miejsce w miniony wtorek i środę, na autostradzie A4. Sprawdzane ciężarówki ledwie zbliżyły się do punktu kontrolnego, dojeżdżając do autostradowych bramek, natomiast antena DSRC zdalnie pobrała od nich dane, obejmujące między innymi zgłoszenia o błędach oraz datę ostatniej legalizacji.

W pierwszym z przypadków problemem była właśnie legalizacja. Jej ważność upłynęła na początku marca, więc ciężarówka od półtora miesiąca poruszała się bez wymaganego badania. Drugi przypadek dotyczył zaś jazdy z usterką techniczną, dotyczącą tachografowego modułu komunikacji. System ten od ponad miesiąca domagał się wizyty w serwisie, przypominał o problemie na wyświetlaczu, a mimo to nie został naprawiony.

W obu przypadkach przewoźnicy otrzymają kary w wysokości 1000 złotych. A przy okazji przypominam, że taka forma kontroli jest możliwa z udziałem najnowszych tachografów, obowiązkowo montowanych od 15 czerwca 2019 roku. Choć już za kilka lat ma objąć to także starsze pojazdy, pod warunkiem, że będą one uczestniczyły w transporcie międzynarodowym. Więcej na temat: Nowe tachografy już za półtora roku: 56 dni, zdalne kontrole i granice bez wpisów

Oto komunikat WITD Katowice:

Zdalne, wczesne wykrywanie nieprawidłowości związanych z działaniem i użytkowaniem tachografu to jedna z nowych funkcjonalności najnowszych – nazywanych też inteligentnymi – tachografów. Już obecnie coraz częściej można natknąć się na pojazdy w nie wyposażone. Śląski Inspektorat Transportu Drogowego już w zeszłym roku zadbał o wyposażenie inspektorów w specjalistyczny sprzęt służący do zdalnej komunikacji z tymi najnowszymi tachografami i coraz częściej wykorzystuje się go w działaniach kontrolnych na drodze.

Ostatnie dni (26 i 27 kwietnia) zaowocowały wykryciem dwóch nieprawidłowości związanych właśnie z tym aspektem kontroli, jakim jest możliwość wczesnego wykrywania nieprawidłowości. Prowadząc na autostradzie A4 działania kontrolne z użyciem specjalnej anteny DSRC, inspektorzy na podstawie odczytu z tachografu otrzymali wskazanie, że przejeżdżający właśnie pojazd nie ma ważnego badania okresowego tachografu. Pojazd zatrzymano do weryfikacji, która potwierdziła wskazanie ze zdalnej komunikacji – dwuletni okres ważności przeglądu skończył się na początku marca 2022 r. Naruszenie to kosztować będzie przewoźnika 1000 zł. W innym przypadku zdalny odczyt wskazał, że w tachografie zaburzone jest prawidłowe działanie modułu komunikacji. I faktycznie – na wyświetlaczu tachografu wyświetlał się ostrzegawczy komunikat, na którego prawidłową reakcją powinna być niezwłoczna wizyta w serwisie tachografów. Pojazd jednak już od ponad miesiąca jeździł z tą awarią. Brak właściwej reakcji będzie kosztował przewoźnika również 1000 zł. kary.

W tachografy inteligentne wyposażane są obecnie wszystkie nowe pojazdy oraz montuje się je w starszych pojazdach w miejsce starszych typów urządzeń rejestrujących, jeśli zachodzi potrzeba wymiany tachografu. Inspektorzy prowadzić będą systematyczne działania kontroli zdalnych tych urządzeń, które pozwalają między innymi na wykrycie manipulacji i oszustw związanych z czasem pracy kierowców.