Jakiś czas temu publikowałem artykuł zatytułowany Osiem lub dziewięć osi w zestawie zwykłej długości – jak Kanada oszczędziła miliardy. Pojawiło się w nim wyjaśnienie bardzo specyficznych, kanadyjskich przepisów, pozwalającym 19,5-metrowym zestaw na osiągnięcie nawet 63,5 tony masy całkowitej. Teraz możemy się natomiast przekonać, czy grozi w takim zestawie pęknięcie ramy.
Prezentowana ciężarówka składała się z trzyosiowego ciągnika marki Western Star oraz sześcioosiowej naczepy na bliźniakach, o typowo kanadyjskiej konfiguracji. Zestaw przewoził przy tym wyjątkowo ciężki zwój stali, o masie nawet 35 tony, natomiast w czasie przejazdu po wąskiej, bocznej drodze doszło w nim do pęknięcia naczepowej ramy.
Choć konstrukcja pękła mniej więcej w połowie długości, w miejscu bardzo gęsto podpieranym osiami, siły towarzyszące zdarzeniu doprowadziły do całkowitego przełamania pojazdu. Przednia część naczepy opadła do dołu, tylna poderwała się do góry, a koła szóstej osi znalazły się dobre kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią.
Pojazd naturalnie nie nadawał się do dalszej jazdy, a ściągnięcie go z drogi wymagało uprzedniego usunięcia ładunku. W praktyce przerodziło się to w aż dwugodzinną akcję ratunkową, w czasie której droga pozostawała całkowicie zamknięta. Co też ciekawe, główną rolę odegrały przy tym dwa ciężkie holowniki pomocy drogowej, wyposażone w obrotowe ramiona, czyli tak zwane „rotatory”. Dopiero wspólnymi siłami mogły one zdjąć zwój stali z pękniętej naczepy i przenieść go na inny pojazd.