Słynna Scania „Red Hawk” skończyła karierę – ten pojazd latami zachwycał Polaków

Powyżej: Radomsko, rok 2011 (fot. Truck-Spotters.eu)

Włoska Scania 164 580 Topline o przydomku „Red Hawk” to pojazd, który stanowił obiekt westchnień dla całego pokolenia polskich miłośników ciężarówek. Nie dość, że był to jeden z najpiękniejszych egzemplarzy serii 4, jakie kiedykolwiek jeździły po europejskich drogach, to jeszcze regularnie pojawiał się on w naszym kraju, co tydzień robiąc „kółka” Polska- Włochy. I nie da się ukryć, że robił przy tym prawdziwą furorę, zwłaszcza dwie dekady temu, gdy spotkanie tak profesjonalnie zmodyfikowanej ciężarówki było u nas ogromną rzadkością. Nic więc dziwnego, że miłośnicy dosłownie polowali na ten pojazd, chcąc usłyszeć dźwięk zmodyfikowanej „V-ósemki i zajrzeć do obszytego na beżowo wnętrza.

Tak brzmiały jej przejazdy przez Polskę (rok 2014):

 

A tak wyglądało rozpędzanie w Alpach (rok 2007):

Niemniej czas mija nieubłaganie i „Red Hawk” zdążył solidnie się już zestarzeć. Pamiętam, że już w 2017 roku, gdy ciężarówka miała dokładnie 15 lat, jej licznik wskazywał 2,5 miliona kilometrów. Podkreślam, 2,5 miliona z wymagającymi ładunkami żywych zwierząt, na trasach w dużej mierze wiodących przez góry, a to nie był też koniec jego kariery. Dopiero na przełomie dekad pojawiła się bowiem informacja, że Włoch Tiziano Zampieri zdecydował się na sprzedaż swojego pojazdu, przechodząc na etat do innego przewoźnika. Wówczas ślad po „Red Hawk” tymczasowo też zaginął, aż w końcu pojazd powrócił w ubiegłym tygodniu, niestety na niezbyt pozytywnie zapowiadającym się zdjęciu. Jak się bowiem okazało, ciężarówka obrasta obecnie kurzem na włoskim placu, z całkowicie zdjętą zabudową oraz kabiną po blacharskiej naprawie, pozbawioną sporej części lakierniczych dodatków. Wygląda więc na to, że historia tego projektu przynajmniej tymczasowo dobiegła końca, a w Polsce już niemal na pewno go nie spotkamy.

Źródło zdjęcia: RED HAWK & RED MOON Zampieri brothers