Scania serii 0 z oznaczeniami Ursusa – to pamiątka po eksporcie do Skandynawii

Do dzisiaj w ogłoszeniach można znaleźć ciągniki rolnicze marki Ursus, które sprowadzono jako używane z rynku duńskiego, szwedzkiego lub norweskiego. Maszyny te mają wręcz wizerunek bardziej dopracowanych, jako że na eksport do Skandynawii wysyłano zwykle najlepsze egzemplarze. Jak się natomiast okazuje, po tej skandynawskiej sprzedaży została także ciężarowa pamiątka. Jest nią zdjęcie klasycznej Scanii 110 Super noszącej na sobie właśnie barwy Ursusa.

Rzecz jest o tyle ciekawa, że ciężarówki marki Scania nigdy nie były dostarczane do polskich przedsiębiorstw z okresu PRL-u. Pojawiały się one u nas dopiero po przemianie ustrojowej. Generalnie marki tej nie kupowano też w innych krajach bloku wschodniego, za wyjątkiem niewielkiej partii ciągników Scania 140 Super, dostarczonych do węgierskiej firmy Hungarocamion. Węgrzy zamówili je z myślą o najbardziej wymagających trasach po Alpach, decydując się przy tym na 350-konny, ośmiocylindrowy silnik, wówczas najmocniejszy w całej Europie. I trzeba przyznać, że był to wówczas sprzęt robiący spore wrażenie.

Ursus C-385 z rynku szwedzkiego:

Wracając natomiast do ciężarówki ze zdjęcia – skoro marki tej nie sprzedawano do Polski, skąd wziął się egzemplarz z oznaczeniami polskiej fabryki traktorów? Wyjaśnienie możemy znaleźć w tle fotografii, gdzie znajduje się historyczny prom M/F Gryf. Od 1967 roku pływał on między Świnoujściem oraz Ystad, tworząc w ten sposób pierwsze stałe połączenie promowe między Polską a Szwecją. Na jego pokład trafiały zaś nie tylko ciężarówki z naszego Pekaesu, bułgarskiego Somatu lub węgierskiego Hungarocamionu, ale też liczne pojazdy należące do prywatnych przedsiębiorstw z Norwegii lub Szwecji. W końcu w tamtym czasie rynek transportowy był znacznie bardziej zamknięty i zachodni lub skandynawscy kierowcy powszechnie wykonywali międzynarodowe trasy. A mniej więcej w tym samym okresie Ursus zaczynał rozkręcać eksport ciągników rolniczych do Skandynawii, między innymi z udziałem modelu C-385, budowanego wspólnie z czechosłowackim Zetorem (zdjęcie powyżej).

Sądząc po wielkości rejestracji, jej ustawieniu oraz kolorystyce, Scania ze zdjęcia należała do firmy ze Szwecji lub ewentualnie z Norwegii, będąc zarejestrowanym na przełomie lat 60-tych i 70-tych. Oznaczenia Ursusa i zabudowa pełna opon mogą natomiast wskazywać na pojazd, którym szwedzki lub norweski dealer maszyn rolniczych jeździł do Polski po swoje zaopatrzenie. Dodam też, że oznaczenie „110 Super” wskazuje na ciężarówkę z lat 1969-1976, z 11-litrowym, turbodoładowanym silnikiem, rozwijającym moc 256 KM i łączonym z 10-biegową, zsynchronizowaną skrzynią biegów.

Podobna Scania 110 Super na szwedzkim zdjęciu z epoki, bez kabiny sypialnej:

Scania tej samej generacji (140 Super) na tle współczesnej serii S:

Wnętrze modelu 110 Super: