Rutynowe kontrole trzeźwości to przejaw „upodlania obywateli” i robienia „posłusznych niewolników”?

Kilka dni temu w sieci pojawił się kolejny film, na którym kierowca odmawia poddania się rutynowej kontroli trzeźwości. Nagranie to opublikował na swoim Facebooku Piotr Najzer, który wcześniej miał już na swoim koncie podobny film. Pan Piotr znowu wdał się w dyskusję z policjantem, stwierdzając, że rutynowa kontrola trzeźwości nie ma żadnej podstawy prawnej. Dlaczego? Wszystko mają tłumaczyć następujące słowa, opublikowane przy filmie: Ci z Państwa, którzy śledzą mój profil wiedzą, że jestem całkowitym przeciwnikiem prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Uważam, że kierowców, którzy spowodowali wypadek na podwójnym gazie należy sądzić jako morderców lub usiłujących popełnić morderstwo. Jednocześnie całkowicie sprzeciwiam się traktowaniu wszystkich kierowców, jak potencjalnych przestępców i organizowaniu łapanek, które nie mają żadnej podstawy prawnej. Policja czyniąc to, łamie prawo, a z Was robi posłusznych niewolników!

Przypomnijmy, że już w przyszłym roku mają pojawić się nowe przepisy, które dadzą podstawę prawną tego typu kontrolom. Pisałem na ten temat TUTAJ.