Również Chińczycy myślą o ciężarówkach z pantografami – prototyp jest już gotowy

Testy ciężarówek zasilanych przez pantografy właśnie rozpoczęły się w kolejnym kraju. Tym razem nie jest to jednak żadne z państw europejskich, lecz Chiny, a więc miejsce, gdzie alternatywne metody napędu rozwijają się ostatnio w rekordowo szybkim tempie.

Autorem tego prototypu jest chińska firma CRRC. Jako bazę wykorzystała ona ciągnik siodłowy z napędem 6×4, zupełnie typowym dla chińskiego rynku. Nadwozie pojazdu to zmodyfikowana szoferka z europejskiego Volva FM, natomiast napęd ma charakter całkowicie elektryczny. Za kabiną znajduje się więc wysoki, pionowy zestaw baterii, natomiast wspomniany pantograf ma być odpowiedzialny za ich ładowanie.

Jak na razie Chińczycy testują ten pojazd na specjalnym torze. Kiedy wyjadą z nim na drogi publiczne, tego dokładnie nie wiadomo. Niemniej zapowiedziano już jak będzie wyglądało zachowanie pantografu w normalnym ruchu i jak poradzi on sobie na przykład z wyprzedzaniem. Otóż gdy tylko ciężarówka wyjedzie spod sieci trakcyjnej, pantograf automatycznie się złoży, a silnik elektryczny przejdzie na zasilanie z baterii.

Jaka jest natomiast zaleta tej technologii? Pantograf eliminuje lub ogranicza czasochłonne postoje pod ładowarką, a jednocześnie pozwala zastosować mniejsze i tym samym też lżejsze baterie. W praktyce oznacza to więc wyeliminowanie dwóch istotnych wad pojazdów elektrycznych. Choć niestety wymaga też bardzo kosztownej inwestycji w trakcję nad drogami, w Europie szacowanej na nawet kilka milionów złotych za kilometr.

Przypomnę, że w europejskim specjalistą o takiej technologii jest jak na razie Scania. Firma testuje hybrydowe ciężarówki z pantografami na terenie Niemiec i Szwecji, stale dostarczając do klientów kolejne, testowe egzemplarze. Więcej dopiero co pisałem na ten temat w następujących artykułach: DSV sprawdza Scanię z pantografem – firma chce uniknąć stania pod ładowarkami oraz Scania R450 Hybrid z pantografem w Polsce – to egzemplarz po 50 tys. km testów