Repiński Transport modyfikuje jedno Volvo FH po drugim – trzy projekty z tego roku

Repiński Transport był jednym z pierwszych polskich przewoźników, którzy na stale zasłynęli z modyfikowania ciężarówek. W końcu pierwsze głośne projekty, jak na przykład DAF XF105 „300”, powstały dobre kilkanaście lat temu. I choć lata mijają, moda w tuningu wyraźnie się zmieniła, a możliwości polskich firm znacznie poszły do przodu, flota z Kościerzyny nadal mocno wyróżnia się na drogach.

Tuż przed Wielkanocą firma zaprezentowała już najnowszy projekt, noszący nazwę „The Godfather”, a więc inspirowany kultowym filmem „Ojciec Chrzestny”. Samochód otrzymał całopojazdowe malowanie, wykonane aerografem i przedstawiające konkretne sceny oraz postaci z filmu. Do tego odpowiednio polakierowano felgi, emblemat marki zastąpiono logo filmu, pod zderzakiem zamontowano spojler, a na dachu pojawił się prosty zestaw dodatków, z dalekosiężnymi reflektorami oraz pneumatycznymi trąbami. Warto też dodać, że cały projekt zrealizowano ekspresowo, jako że ciężarówka wjechała do warsztatu 21 marca, a już w połowie kwietnia miała miejsce swoją oficjalną premierę.

Cześć osób zapewne powie, że powyższą listę dodatków przydałoby się wydłużyć. W końcu tuning kojarzy się chociażby z większa ilością dodatkowego oświetlenia. Cała magia opiera się tu jednak na doskonałej jakości malunków, a także na odpowiednim doborze kolorów. Te dwie kwestie mogą stanowić prawdziwą wizytówkę Repiński Transport i gdy ogląda się taki lakier na żywo, naprawdę robi on ogromne wrażenie.

Warto też dodać, że to już trzecie Volvo FH najnowszej generacji, które Repiński Transport zaprezentowało od początku roku. Na początku marca premierę miał ciągnik o nazwie „Black Panther”, a więc „Czarna Pantera”. Również i tutaj pojawiły się filmowe malunki, przednia ściana otrzymała podział przypominający wiązkę lasera, a do tego doszły dodatki o charakterze opisanym już powyżej. Miesiąc wcześniej pokazano zaś „Suicide Squad”, czyli ciężarówkę inspirowaną filmem „Legion Samobójców”. W tym przypadku mowa była o kompletnym zestawie z cysterną, z malunkami widocznymi także na naczepie, a także z ciekawą kolorystyką ciągnika. Całą atrapę chłodnicy oraz przednie orurowanie polakierowano na czarno, co bardzo mocno zakontrastowało ze srebrnym nadwoziem.

Autor zdjęć: Paweł Tobolski, źródło zdjęć: Repiński Transport i Spedycja

DAF XF105 „300” (zdjęcia z 2014 roku, gdy ciągnik pracował już od 7 lat):