Na Renault Master nie było w mijającym roku mocnych. Samochód ten zdobył pozycję lidera rynku, przy okazji zapewniając triumf dla całej marki.
Według polskich statystyk z 2018 roku, samochody dostawcze marki Renault zdobyły 15,7 proc. całego rynku. Wyniku tego nie zdołał pobić żaden z konkurentów. Samo Renault Master okazało się natomiast najczęściej wybieranym modelem. Samochód ten zarejestrowano w 8945 egzemplarzach, wyprzedzając Fiata Ducato o niemal 2,9 tys. sztuk.
Sukces odniosło także Renault Trafic, będąc najczęściej wybieranym w Polsce minibusem. Ponadto, już 10. rok z rzędu, Renault zostało liderem rynku samochodów dostawczych z niefabrycznymi zabudowami. Wśród tych pojazdów, fachowo zwanych „samochodami modyfikowanymi”, Renault ma w Polsce aż 33 proc. rynkowego udziału.
Dosyć jednak o Renault, przyjrzyjmy się także innym markom. Jak już wspomniałem, na drugim miejscu znalazł się Fiat Ducato. Świadczy to o wyraźnym spadku popularności, jako że rok wcześniej Fiat był na miejscu pierwszym. Statystyki wszystko zresztą potwierdzają – w porównaniu rok do roku, ilość rejestracji Mastera zwiększyła się o 29,1 proc., podczas gdy rejestracje Ducato odnotowały 16,5 proc. spadku.
Na miejscu trzecim mamy Iveco Daily, które odnotowało 7,9 proc. wzrostu popularności. Miejsce czwarte zajął Mercedes-Benz Sprinter, dostępny w mijającym roku jako nowa lub stara generacja. Samochód ten mógł pochwalić się 20-procentowym wzrostem, dzięki czemu udało mu się wyprzedzić Peugeota Boxera. Ten ostatni zajął miejsce piąte, a za nim pojawiły się Ford Transit, Volkswagen Crafter oraz Citroen Jumper.
Na końcu pierwszej dziesiątki mamy dostawcze „maluchy”. Numer dziewięć to Fiat Doblo, a za nim znalazła się Dacia Dokker. Ta ostatnia, co ciekawe, odnotowała spadek popularności, wynoszący 6,2 proc.
Zachęcam też do zapoznania się z analizą rynku „międzynarodówek”, przygotowaną przez firmę eDostawcze i dostępną w następującym tekście: Rynek “międzynarodówek” w 2018 roku – rozbudowany komentarz. Można się tam dowiedzieć, dlaczego Fiat Ducato odnotował tak wyraźny spadek. Jednym z najważniejszych powodów miały być trudności z dostępnością tego modelu u polskich dealerów.
Jeśli natomiast chodzi o statystyki dla samochodów ciężarowych, to Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego nadal ich nie opublikował. Trzeba więc jeszcze trochę poczekać.
