Spojlery międzyosiowe, sypialnia z dwoma łóżkami, mnóstwo dodatkowego oświetlenia, a na pulpicie 10-calowy tablet – przyznacie, że nie zapowiada się to jak opis pojazdu do 3,5 tony. W roli głównej wystąpi jednak Renault Master, pracujące na trasach międzynarodowych, głównie do Wielkiej Brytanii.
Poznańska firma Smart TSL Hubert Nowacki postanowiła wyróżnić się na drogach, a także zaoferować kierowcom nieco więcej komfortu. Od pewnego czasu firmowe „busy” nabierają więc ciekawego wyglądu, na czele z całopojazdowym oklejeniem, prezentującym hasło „Heros of Logistics”, czyli „Bohaterowie Logistyki”. Szczególnie mocno doposażono Renault Master odebrane na początku grudnia i to właśnie ten samochód możecie zobaczyć na zdjęciach od Czytelnika Krystiana.
Dalekodystansowa „Masterka” otrzymała zabudowę na 10 europalet, o pełnej szerokości 2,5 metra. Dzięki temu przestrzeń ładunkowa jest stosunkowo krótka i pozwoliła na zastosowanie jednak z największych kabin sypialnych na rynku. To Spojtrak XL, który jest swoistym połączeniem popularnego „kurnika” oraz sypialni montowanej za fotelami. Na dole oferuje on wąskie łóżko, przekształcane w kącik wypoczynkowy ze stolikiem, natomiast u góry znajdziemy imponującą przestrzeń sypialną o rozmiarach 2,1 x 1,2 metra.
Zabudowa została wykonana przez firmę DPR i wyposażono ją między innymi w lekką, aluminiową podłogę, kutyny po obu stronach oraz aerodynamiczne obudowy podwozia. Również tam znalazły się elementy dodatkowego oświetlenia, z licznymi światłami pozycyjnymi w kolorze pomarańczowym. Tył zabudowy zwieńczyła winda załadowcza marki BAR, natomiast z przodu uwagę zwraca chromowana belka na cztery reflektory, wraz z maskotkami marki Michelin. Kabina została też oklejona w taki sposób, by wizualnie łączyć ze wspomnianymi kurtynami.
Na wyposażeniu wnętrza znalazła się między innymi instalacja z dwoma akumulatorami i instalacją pod przetwornicę prądu. Jest też niefabryczna stacja multimedialna z systemem Android oraz 10-calowymi wyświetlaczem. Kierownicę obszyto połączeniem skóry i alcantary, a oznaczenia przewoźnika znajdziemy także na podłodze i pokrowcach foteli.
Uprzedzając komentarze, trzeba też wspomnieć o masie własnej i ładowności. Tak, to będzie sprzęt do przewozu bardzo lekkich ładunków, nieprzekraczających kilkuset kilogramów. Wynika to przede wszystkim z obecności windy załadowczej, która sama w sobie jest bardzo ciężkim elementem pojazdu.
Poglądowe zdjęcia Spojtraka XL (na przykładzie Iveco Daily):
