Renault Gamy T Maxispace wzorowane na słynnym bolidzie Formuły 1 z 1985 roku

W 2003 roku w Unii Europejskiej wprowadzono zakaz reklamowania produktów tytoniowych. Nowe prawo okazało się szczególnym problemem między innymi dla sportów motorowych. Wiele popularnych zespołów przez lata bazowało bowiem właśnie na tytoniowym sponsoringu. Dotyczyło to między innymi zespołów Formuły 1, noszących barwy takich marek, jak Marlboro, czy John Player Special.

Druga z tych marek – John Player Special – wyróżniała się przy tym wyjątkową elegancją. Jej papierosy, sprzedawane w czarno-złotych opakowaniach, postanowiono promować czarno-złotymi bolidami. Były to wyścigowe Lotusy, zaprezentowane w latach 70-tych i do dziś uchodzące z jedne z najpiękniejszych bolidów w historii Formuły 1. Nic więc dziwnego, że do właśnie tych pojazdów postanowił nawiązać szwajcarski dealer marki Renault Trucks, firma VISA Véhicules Industriels SA.

Szwajcarzy przygotowali ciężarówkę, która nawiązuje do wyjątkowego egzemplarza formułowych Lotusów. To Lotus 97T z 1985 roku, za którego kierownicą zasiadał słynny, zmarły tragicznie w 1994 roku brazylijski kierowca Ayrton Senna. Samochód ten nosi barwy John Player Special, jeździł z numerem 12 na nadwoziu, a jego napęd stanowił silnik marki Renault. Ayrton Senna zajął tym bolidem 4. miejsce w sezonie 1985, a na deszczowym Grand Prix Portugalii odniósł swoje pierwsze, historyczne zwycięstwo.

Jak jednak może wyglądać ciężarówka, która nawiązuje do takiego bolidu? Kluczem do wszystkiego jest oczywiście malowanie, w postaci czarnego nadwozia ze złotymi dodatkami. Zastosowano też oznaczenia John Player Special oraz charakterystyczne, polerowano-złote felgi. Do tego doszedł również specjalny tylny zderzak, czy spojler umieszczony pod zderzakiem przednim.

Wspomniany numer 12 umieszczono zarówno na narożnikach kabiny, jak i w jej wnętrzu. Pojawił się on tam na rozkładanym stoliku, typowym dla bardzo praktycznego wariantu Renault Trucks Gamy T High Sleeper „Maxispace”. Jeśli zaś chodzi o samego Ayrtona Sennę, to jego upamiętniono na bokach kabiny, umieszczając tam kaski z typowym dla Brazylijczyka, zielono-żółtym malowaniem.